PDA

Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] Ksztułsił sie i zgasł.



Kazan
09-11-2011, 11:05
Witam wszystkich serdecznie

Jechałem dzisiaj rano do pracy, silnik mi się lekko zaksztusił, później jeszcze kilka razy mocniej, zaczął się dławić, nierówno pracować aż zgasł. Po kilku próbach odpalenia zaskoczył na chwię, dławiąc się popracował kilkaddziesiąt sekund i zgasł. Próbowałem jeszcze kilka razy odpalić ale bez rezultatu. Na całe szczeście do pracy miałem już niedaleko i podjechał po mnie kolega i zholował. Bardzo proszę o jakąś podpowiedź co sprawdzić, od czego zacząć ? Żadne kontrolki sygnalizujące awarie nie świecą się... Będę bardzo wdzieczny za jakiekolwiek sugestie.

Pozdrawiam serdecznie Kazan



Proszę na przyszłość w tytule konkrety wpisywać.
Netoper

Fun
09-11-2011, 11:20
Kombi ?? przekaźnik pomocniczej pompki paliwowej, lub sama pompka przy zbiorniku....wejdź pod auto i postukaj w pompkę młotkiem...sprawdź czy odpala.....nie dziękuj za zaoszczędzenie kilku tys zł na naprawie wtrysków, czy też pompy wtryskowej :))

przekaźnik znajdziesz pod akumulatorem...zresztą poszukaj na forum, temat oklepany :))

Marq
09-11-2011, 12:49
Kazan, szkoda, że nie napisałeś jaki to silnik - 90, czy 115 KM, bowiem są pewne drobne różnice. Ale kierunek jaki wskazuje Fun jest dobry. W tym temacie - http://mondeoklubpolska.pl/showthread.php/77997-Gaśnie-w-czasie-jazdy. - masz opisane te drobne różnice między tymi silnikami i jednocześnie wskazówki co sprawdzać.

agassii
09-11-2011, 13:18
Niby w 90 KM pompki pomocniczej nie ma...

Kazan
09-11-2011, 13:49
Dzięki piekne za odpowiedzi. Zasugerowałem sie jednym ze starszych postów wyszedęłm teraz na parking i odpaliłem na zimnhym silniku. Najpierw odpalił ale pokazał zerowy stan paliwa ( a mam pełen zbiornik) Zgasiłem silnik otworzyłem maskę żeby sprawdzić czy gdzieś nei cieknie ropa ale nic na to nie wskazywało. Odpaliłem ponownie, wskazówka pokazała prawidóowy stan , silnik pracuje bez zarzutu ztrobiłem kilka okrązeń po parkingu i wszystko cyka jak należy.
Myslicie że jak sie nagrzeje to objaw może powrócić ? zastanawiam się czy wracać nim do domu (bo może samo sie naprawiło:) w sensie coś odetkało :)) czy lepiej odrazu do warsztatu... A silnik z tego co wiem to 115 KM

Fun
09-11-2011, 14:10
pompka przeważnie odmawia posłuszeństwa po nagrzaniu się....po kilku/kilkunastu km dowiesz się, czy mam rację :))

Kazan
09-11-2011, 14:13
Czyli jak się objaw powtórzy to bedzie znaczyło, że to prawdopodobnie ta pompka dodatkowa przy baku ?

Marq
09-11-2011, 14:19
Każdy problem, który pojawił się raz, prędzej czy później pojawi się ponownie i to w najmniej oczekiwanym momencie (prawo ironii losu :) nr 354). Spróbuj dojechać do domu, tylko najwyżej zabezpiecz się jakoś w możliwość holowania gdyby Ci odmówił posłuszeństwa. Spróbuj też sprawdzić połączenia. Być może któraś wiązka łącząca z komputerem traci też połączenie, bowiem zastanawia mnie ten zerowy stan wskazaniu zbiornika paliwa, o którym wspomniałeś. Kilka rzeczy więc pewnie czeka Cię do sprawdzenia, żeby je ewentualnie wykluczyć.

Kazan
09-11-2011, 16:36
Sprawdziłem teraz
Po odpaleniu pracuje bez zazutu do momentu nagrzania sie silnika. Jak silnik sie nagrzeje problemk wraca. Czyli raczej ta pompa przy zbiorniku ?

Fun
09-11-2011, 16:57
no to masz odpowiedź :)....jak przestanie pracować, to spróbuj ją dobrze stuknąć....potwierdzi to nasze przypuszczenia....w sumie drogo Cie ta naprawa nie wyjdzie, więc jak już będzie zrobione, to za zaoszczędzoną kaskę napij się browarka i zaglądaj częściej na forum :))

Kazan
09-11-2011, 17:22
Marcin, ale to ona się załacza dopiero jak sie silnik nagrzeje ? i dlatego zaczyna się dławić ? Bo ja to już się pogubiłem :):):) Czyli że zawiesiła się jak by ? i od stuknięcia powinna zacząć działac dobrze ? sorry ale nie znam sie na tym dla tego mogę zadawać śmieszne pytania :)

---------- Post added at 16:22 ---------- Previous post was at 16:07 ----------

....a i tak sobie myślę że ta pompa to ma cały czas taką samą temperaturę jak jest przy baku ... więc może to ten przekaźnik ?jak on jest przy silniku ?

Marq
09-11-2011, 20:09
Kazan, pompka załącza się na już na starcie. Gdyby się nie załączyła, to byś nie odpalił auta. Natomiast jej przypadłością jest to, że lubi się zawiesić kiedy temperaturka pójdzie do góry. Aczkolwiek nie ma reguły. Na zimnym tez potrafi niekiedy. Stuknięcie w nią (oczywiście z umiarem - nie wal w nią z całej siły) ponownie ją potrafi uruchomić, aż do momentu ponowne "zawieszenia". Tak czy tak, czeka Cię na pewno wymiana w takiej sytuacji.

Fun
09-11-2011, 21:49
tak jak pisze Marek...pompka nagrzewa się od pracy...jak się nagrzeje, to zmieniają się minimalnie wymiary (rozszerzalność cieplna materiału) i jeżeli coś z nią jest nie tak, tzn. jest zużyta to się zawiesi...pukniesz na chodzącym silniku i zaskoczy na jakiś czas...najczęściej do kolejnego wyłączenia i włączenia silnika.
A przekaźnik masz pod półką akumulatora...musisz go wyjąć, żeby zobaczyć.

Kazan
10-11-2011, 10:28
Dzieki teraz rozumiem a przynajmniej tak mi sie wydaje że rozumiem :)
Przekaźnik zatem można raczej wykluczyć ?

Fun
10-11-2011, 10:39
Prawda jest taka, że w mondolocie nie można niczego wykluczyć :))

misiek1982
14-11-2011, 15:38
Ja też bym obstawiał pompke przy zbiorniku bo jak się nagrzewa to staje mój miał tak że na początku zdążało mu się zgasnąć raz w tygodniu a w ciągu 1 miesiąca zaczęło się nasilać do tego stopnia że mogłem przejechać 8 km i gasł
A jak byś chciał sprawdzić przekaźnik pod aku to ja mam dobry drugi bo wymieniłem niepotrzebnie tylko pożyczyłem go koledze galgan29 musiał byś do niego na PW napisać żeby ci pożyczył

Prawda jest taka, że w mondolocie nie można niczego wykluczyć
Ford jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz co znajdziesz w środku :zakrecony:

Kazan
15-11-2011, 13:50
Ja też bym obstawiał pompke przy zbiorniku bo jak się nagrzewa to staje mój miał tak że na początku zdążało mu się zgasnąć raz w tygodniu a w ciągu 1 miesiąca zaczęło się nasilać do tego stopnia że mogłem przejechać 8 km i gasł
A jak byś chciał sprawdzić przekaźnik pod aku to ja mam dobry drugi bo wymieniłem niepotrzebnie tylko pożyczyłem go koledze galgan29 musiał byś do niego na PW napisać żeby ci pożyczył

Ford jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz co znajdziesz w środku :zakrecony:


Stoi już w warsztacie :) może nawet dzisiaj uda się odebrać :) no chyba że to przekaźnik i okaże sie ze po wymianie pompy dalej nic :( to w tedy odezwę sie odnośnie przekaźnika - dzięki serdeczne

misiek1982
15-11-2011, 14:51
Stoi już w warsztacie może nawet dzisiaj uda się odebrać no chyba że to przekaźnik i okaże sie ze po wymianie pompy dalej nic to w tedy odezwę sie odnośnie przekaźnika - dzięki serdeczne
OKI nie mam problemu jak by co to daj znać

Kazan
16-11-2011, 10:42
Dziekuję wszystkim za podpowiedzi i cenne informacje. Wczoraj odebrał Mondziaka tak jak podpowiadaliscie przyczyną była pomocnicza pompa paliwowa - wymieniona i auto cyka aż przyjemnie... Chłopaki w warsztacie na Jana Kazimierza stanęli na wysokości zadania znaleźli mi pompę w SUPER cenie + szybka wymia - mistrzostwo świata !!!!! Jeszcze raz dzięki