mirpo
18-01-2012, 12:47
Odkąd zaczęły się niskie temperatury, a zwłaszcza mrozy, to zaczęły się wariacje zamków.
Chodzi o to, że otwieram pilotem, naciskam raz, to otwierają się tylko drzwi kierowcy, a po chwili otwierają się pozostałe drzwi (a przecież powinny dopiero po drugim naciśnieciu).
No i siądę do auta, to po chwili same się zamykają.... A potem też bywa tak że jak przejadę trochę to się znowu same otworzą...
Jeśli się nie otworzą same i próbuje sam otworzyć, to jak pociągnę klamkę do położenia normalnego to pozostałe trzy reagują z opóźnieniem.
Później (zapewne chodzi o temperaturę) jest już OK.
No i wyraźnie słychać że zamek w drzwiach kierowcy chodzi już słabo. Od jakiegoś czasu tak jakoś ciszej i bardziej ociężale chodzi od pozostałych.
Jeśli zmienię zamek w drzwiach kierowcy na jakiś "nowy", to te problemy powinny ustąpić?
Chodzi o to, że otwieram pilotem, naciskam raz, to otwierają się tylko drzwi kierowcy, a po chwili otwierają się pozostałe drzwi (a przecież powinny dopiero po drugim naciśnieciu).
No i siądę do auta, to po chwili same się zamykają.... A potem też bywa tak że jak przejadę trochę to się znowu same otworzą...
Jeśli się nie otworzą same i próbuje sam otworzyć, to jak pociągnę klamkę do położenia normalnego to pozostałe trzy reagują z opóźnieniem.
Później (zapewne chodzi o temperaturę) jest już OK.
No i wyraźnie słychać że zamek w drzwiach kierowcy chodzi już słabo. Od jakiegoś czasu tak jakoś ciszej i bardziej ociężale chodzi od pozostałych.
Jeśli zmienię zamek w drzwiach kierowcy na jakiś "nowy", to te problemy powinny ustąpić?