PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec] pali jak traktor na dwoch garach



erick
11-02-2012, 23:13
witam mam problem taki jechalem dzis rano no zimno bylo na benzynie jechalem pstryknolem na lpg nie przelączyl wiec prubowalem ponownie po chwili i tez nic zajechalem na cpn he zeby zalac wahy no bo ze jak na lpg nie smiga to do roboty na benzynie pojade nagle zaczął smigać jak traktor ale nic ZGASILEM GO WLALEM WAHY i juz nie odpalil rozrusznik jakby trzeszczal co nigdy mu sie nie zdazalo koleszka podjechal z kabli jakos jakos odpalil ale dalej jak traktor ruszylem dalej grzanie nie dzialalo a silnik gorący wiec gdy by swieca zalana to co ma swieca do wentylatora cieplego ale nic jade dalej minolem kilka swiatel i zgasl potem juz tylko hol. co moglem zrobicsam to tylko wypalic swiece na kuchence ale to nie pomoglo licze na waszą pomoc??


2.0 16v

---------- Post added at 22:13 ---------- Previous post was at 22:11 ----------

a moze to byc wina masy skoro rozrusznik zaczął szwankowac razem z dmuchawą ??

erick
12-02-2012, 14:47
iskra jest na wszystkich swiecach i swiece wymienione i nadal jak traktor

maciek666157
12-02-2012, 19:34
a moze cewka?u mnie bylo,ze niby iskra jest,a nie chcial jezdzic

erick
12-02-2012, 23:40
a może to być czujnik położenia wału?? a jak sprawdzic cewke?? kurde moze zwarcie plusa z masa moze brak dobrej masy na silniku a moze jakas uszczelka zaworow albo korektora i lewego powietrza dostaje?? pomóżcie bo juz niemam siły

---------- Post added at 20:54 ---------- Previous post was at 20:53 ----------

zalewał swiece i o wyjołem swiece wył. pompe paliwa i na sucho odpalalem zeby wydmuchal wahe potem odpalalem tylko na gazie odpalil ale dalej jak traktor

---------- Post added at 22:39 ---------- Previous post was at 20:54 ----------

a moze popychacze?? wina mineralnego elfa??

---------- Post added at 22:40 ---------- Previous post was at 22:39 ----------

a moze popychacze?? wina mineralnego elfa??

erick
13-02-2012, 10:20
widze ze nikt nie jest wstanie mi pomóc więc sprostrze ten temat swiece dobre kable dobre zaden węzyk od podcisnienia nie wypadł wizualnie wszystko gra ale trzęsie go i pali jak traktor

sssV
13-02-2012, 11:08
Czujnik temp od komutera, sonda lambda przeplywomierz. Do tego wywal mineralnego elfa bo to jest katastrofa dla silnika.

erick
13-02-2012, 11:11
przepływomierz jest ok czujnik nie sprawdzalem sondy tez dzis daje do mechaniora znajomego zobacze co powie a co do oleju to juz szkoda go troche wylewac

Netoper
13-02-2012, 11:15
swiece dobre kable dobre zaden
A jak żeś to sprawdził?
Kolejne możliwości oprócz uwalonych świeczek i przewodów to padnięta cewka albo co z wtryskami czy wiązką zasilającą wtryski.
A gorszy scenariusz to np wypalone zawory.

bogoszkocja
13-02-2012, 18:00
sprawdz czy nbie jest to gorszy scenariusz:
mierzymy ciśnienie na cylindrach
brak na jednym -to raczej wypaliło zawór
brak na dwóch sąsiednich to uszczelke pomiędzy cylindrami wydmuchało
jak na wszystkich równo tak powyżej 9 atm,to raczej coś błachego
wtedy raczej szukałbym winy w zapłonie

mateusz2920
14-02-2012, 23:52
A ja bym sprawdził wtryski, najlepiej je przeczyścić. Ja tak miałem tylko, że mi palił na 3 gary.

Groszek1570
15-02-2012, 00:58
albo co z wtryskami czy wiązką zasilającą wtryski.
jakby byly wtryski to chodzilby na gazie. przeciez sekwencja ma swoje zasilanie. Chociaz jak kolega pisze ze odpala od razu z gazu to wydaje mi sie ze instalacja jest rodem z poloneza na gazniku,
wydaje mi sie ze to wina zapłonu

Netoper
15-02-2012, 01:06
jakby byly wtryski to chodzilby na gazie
Napisał

pstryknolem na lpg nie przelączyl wiec prubowalem ponownie po chwili i tez nic
a dalej

zajechalem na cpn he zeby zalac wahy no bo ze jak na lpg nie smiga to do roboty na benzynie pojade
Wychodzi że jechał na benie a problem się zaczął tuż przed tankowaniem.

nagle zaczął smigać jak traktor ale nic ZGASILEM GO WLALEM WAHY

erick
15-02-2012, 18:55
dobra chłopaki więc juz wiem co sie stalo wypalone zawory nie pali na 3 garze teraz tak mechanik twierdzi ze od lpg to sie stanik od 94 roku smigał lo ale lpg jest od lipca jakoś tak więc silnik smigal od 94 roku na benie olej mineralny był wlany tydzien temu (tak szybko by zawory zniszczyL??) ale sądze ze stalo sie to od głupiej uszczelki wałui pod rozrządem zimering co tydzień musialem wlewac litr a nawet wiecej oleju ale dwa tygodnie przed wymiana uszczelki jezdzilem na minimum oleju i słychac juz było szklanki jaki wyciagnąć wniosek z tego co było przyczyną wiadomo auto ma swoje km juz 360 tysięcy. Teraz tak robota głowicy jakies 300 (czy przytym zmieniac olej i jaki?) robota mechanika 250 uszczelka głowicy 100 uszczelka kolektora ssacego 80 pokrywy zaworów 80 jakies 800 zł ale przynajmniej swieza w miare glowica bo chyba wymiana silnika za 500 zl sie nie opłaca do tego rozrząd i [Ciach] jaka w srodku głowica tu przynajmniej bede miał miał nowe zawory. Dzięki za pozostałe odpowiedzi

bogoszkocja
18-02-2012, 23:35
powiem ci że lpg potrafi szybko wypalić zawory ,ale raczej kiedy mieszanka jest za uboga.jednym słowem jak wszystko poprawnie ustawione to nic złego sie nie dzieje.astra chodziła 9 lat i dopiero po takim czasie wypaliło zawór(więc chyba sie ta naprawa miała czas zwrócić)
apropo oleju to on raczej nie miał wpływu na tą awarie,ale z tego co czytałem mondeo nie lubi tak gęstego oleju(wąskie kanały olejowe)
wiadomo że jak zdrowy silnik i serwisowany na czas to warto remontować.
a odnośnie rozrządu to raczej żaden pożądny mechanik nie bedzie potem składał tego na starym pasku rozrządu.