PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Rozłączyło napęd wczasie jazdy...



brief99
11-02-2012, 22:50
Witam,
podczas jazdy rozłączyło mi napęd, auto bujało się na 4 biegu i w pewnym momencie zaczeło się zachowyać tak jakby na luzie było. Biegi wchodzą normalnie, nic nie zgrzytało... Zatrzymałem auto, chciałem go zostawić na biegu a auto się buja... poruszałem kołem od strony kierowcy i koło tak jaby delikatnie latało, coś zaskoczyło i ruszył i jechał już normalnie, po kilku kilometrach znow to samo, i tak w kółko... co może byćtego przyczyną ??

camre
12-02-2012, 14:57
przegub?
Sprawdź jakoś czy jak auto "jedzie w miejscu", czy półosie się kręcą. lub chociaż któryś przegub przy skrzyni..

brief99
12-02-2012, 15:16
Dzisiaj przejechałem około 20 km i nic się nie dzieje,,, wlazłem pod auto i wywalona jest tuleja na wahaczu,,, nawet na postoju jak się kołem porusza to na boki się wychyla,,, ale nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym "odłączeniem" napędu ?????
Jeżeli chodzi o przegub to który wewnętrzny czy zewnętrzny ??

camre
12-02-2012, 15:45
a zobacz czy masz nakrętkę na piaście.
A jak masz wywalony wahacz, to może tak odchodzi koło, aż przegub się wysuwa. ale wątpię, aby mógł być w aż takim stanie...

brief99
12-02-2012, 15:58
Nakrętka na piaście jest przykręcona,,, tuleja jest wywalona i jak ruszam kołem to luzy są widoczne,,, przy pełnym skręcie nic nie zgrzyta,,, wczoraj jak się to stało i potem się "naprawiło" to jak jechałem to czuć było delikatne takie stukanie/bicie od strony koła...

camre
12-02-2012, 16:09
to może wewnętrzny przegub wyleciał, a jak wszedł z powrotem to już bez jednego łożyska...
Trzeba by zdjąć z niego tę gumę i zobaczyć czy nie leży w niej łożysko.
Takie moje zdanie.
Ale może wypowie się ktoś z innym pomysłem, lub prostszą ideą sprawdzenia.

maciek666157
12-02-2012, 18:43
to może wewnętrzny przegub wyleciał, a jak wszedł z powrotem to już bez jednego łożyska...
Trzeba by zdjąć z niego tę gumę i zobaczyć czy nie leży w niej łożysko.
Takie moje zdanie.
Ale może wypowie się ktoś z innym pomysłem, lub prostszą ideą sprawdzenia.
tutaj popieram.Sprawdz przegob.Ale zeby sam sie wypial i zadzialal spowrote...troche dziwne
ale ropa tez bedzie po 6,50pl :zakrecony:sprawdz przegob

brief99
12-02-2012, 22:05
Ok... sprawdzę co koledzy poradzili i dam znać...

brief99
15-02-2012, 21:52
Sprawdziłem wszystkie przeguby, podjechałem też do mechanika,,, mechanior posprawdzał i stwierdził, że wszystkie przeguby są w porządku,,, stwierdził natomiast, że sprzęgło mogło się "poślizgnąć"... co koledzy na to ??

camre
15-02-2012, 22:05
szczerze mówiąc to nie sądzę, żeby sprzęgło, które jest zużyte do tego stopnia, że w ogóle nie jedzie, mogło się naprawić..
to stukanie w trakcie "niejazdy" bardziej by przypominało ścięcie tarczy sprzęgłowej na nitach. ale to też nieodwracalne.

Kurczę, dziwny przypadek.
A może bieg wypadł;p

smyku
15-02-2012, 22:05
jeśli masz sprzęgło na linkę i wysoko Ci bierze to by wskazywało na sprzęgło. Nie sądzę ,żeby przegub się samoczynnie wypiął i wpiął. Jeśli przy gwałtowniejszym przyspieszaniu obroty rosną ,a auto nie przyspiesza to pewnie sprzęgło.

camre
15-02-2012, 22:15
myślałem, że przy pytaniu o rozwiązanie, w takim przypadku, powiedziano by o ślizgającym się sprzęgle.. ;p

no ale. zależy co dla kogo znaczy

jechał już normalnie

brief99
15-02-2012, 22:20
No właśnie stało się tak 2 razy.... a potem auto jeździło normalnie i do dziś nie powtórzyło się ??? troszkę się boję jechać dalej żeby gdzieś po drodze nie utknąć...
a to zmieniające kąto koło to wywalona tulej na wahaczu.... :-)

camre
15-02-2012, 22:54
a jak z tym sprzęgłem? ciągnie coś?

brief99
15-02-2012, 23:12
no tak... auto jeździ normalnie... kiedyś miałem tak że mi się 3-4 razy poślizgnęło... przy przyśpieszeniu obroty się podniosły a auto słabo ciągło.... ale to było dawno....
czy jest możliwe żeby olej się dostawał na tarczę sprzęgła ????

smyku
16-02-2012, 16:53
pewnie masz sprzęgło zużyte. Olej może przez uszczelniacz wału by się mógł dostawać na tarczę

jura01
16-02-2012, 21:19
olej z uszczelniacza wału raczej sie nie dostanie na tarczę bo tarcza jest z drugiej strony koła zamachowego

brief99
16-02-2012, 21:31
I dzisiaj to samo... jechałem z kumplem, skręciłem koła kumpel wbił bieg i zaczął puszczać sprzęgło... przegub wewnętrzny, ten przy skrzyni się kręcił a półośka stała w miejscu.... auto na linkę holowniczą, przejechaliśmy około 3 km, zapaliłem silnik, auto znowu jedzie.... czegoś nie rozumiem.... aaaaa i jak rozłączyło ponownie napęd to przy zapalonym silniku można było wbijać biegi bez sprzęgła.... co koledzy teraz na to ??

N2O
16-02-2012, 23:15
Jak masz kosmiczne luzy w zawieszeniu, to nie dziwota, że półośki wylatają.
:)

camre
17-02-2012, 09:29
czyli potwierdzona teza z 1 odpowiedzi.
:D:D:D

Mdo głupie nie jest. nie chce zabić się na drzewie przez rozlatane zawieszenie to się wyłącza i jest bezpiecznie;p

---------- Post added at 09:29 ---------- Previous post was at 09:26 ----------

myślę, że po remoncie zawieszenia problem powinien zniknąć.
Przy okazji proponuję też obejrzeć gniazdo tego przegubu. przez to wpadanie i wypadanie mogło się też poturbować i teraz coraz częściej wypychać przegub.

jura01
17-02-2012, 11:04
żeby pułośki wypadały przez luzy w zawieszeniu to naprawdę musiałyby być kosmiczne luzy choć kto wie.....:(

brief99
17-02-2012, 21:58
oczywiście, że nie wypadną półośki... poza tym luz na wahaczu jest niewielki (ale jest :-))... więc tak: dzisiaj do mechanika podjechało MDO,,, mechanior wyjął półośkę,,, rozebrał i... BRAK pierścionka zabezpieczającego krzyżak... założył pierścionek i WSZYSTKO.... :-) Uważam temat za zamknięty... Dziękuję wszystkim za porady i sugestie... pozdr....

camre
19-02-2012, 19:58
a nawey nie wiedziałem, że go trzyma pierścionek;p

Pozdrawiam:)