PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec] Korek zbiornika płynu chłodniczego...



Grzechuasd123
15-02-2012, 00:06
Witam!

Mam następujący problem dziś zaglądając pod maskę (po jakiejś godzinie po przyjechaniu do domu) w celu sprawdzenia wszelakich płynów oraz oleju zauważyłem że w zbiorniczku płynu chłodniczego jest spory ubytek (ok. 1cm pod kreską MIN) jednak gdy odkręciłem zbiorniczek płyn wrócił do stanu gdy go jakieś 2 miesiące temu dolewałem. Dlaczego w zbiorniczku zrobiło się takie ciśnienie i dlaczego korek tego nie odpowietrza?
dodam że w płynie nie ma nic co by wskazywało na padniętą uszczelkę pod głowicą (spaliny, olej) a boję się trochę żeby nie rozwaliło mi zbiorniczka.
Zazwyczaj słychać było z pod korka ciche syczenie a niestety teraz jest cisza.
Czy da się to jakoś naprawić czy trzeba szukać nowego korka?

Netoper
15-02-2012, 00:14
zauważyłem że w zbiorniczku płynu chłodniczego jest spory ubytek (ok. 1cm pod kreską MIN) jednak gdy odkręciłem zbiorniczek płyn wrócił do stanu gdy go jakieś 2 miesiące temu dolewałem. Dlaczego w zbiorniczku zrobiło się takie ciśnienie i dlaczego korek tego nie odpowietrza?
Układ chłodzenia w mondku jest ciśnieniowy więc taki objaw jest jak najbardziej normalny.
Dopiero powyżej jakiegoś ciśnienia zaczyna wentylek w korku popuszczać aby nadprogramowe ciśnienie nie rozerwało przewodów, zbiorniczka czy chłodnicy.

Grzechuasd123
15-02-2012, 00:25
Ale Ciśnienie robi się tam dosyć spore. wcześniej nigdy aż tak tego płynu tam nie ściskało i słychać było jak korek upuszczał a teraz z korka nie uchodzi nic

Netoper
15-02-2012, 00:35
Ale Ciśnienie robi się tam dosyć spore. wcześniej nigdy aż tak tego płynu tam nie ściskało
Mierzyłeś jakie było wcześniej ciśnienie a jakie jest teraz? :)
Ja osobiście nie wiem przy jakim ciśnieniu wentylek zaczyna popuszczać, ale on jest tak skonstruowany że w razie jego awarii to właśnie nie utrzymuje ciśnienia.
Kolejna sprawa, przy sprawnym układzie chłodzenia i braku przedmuchów z uszczelki, nie spotkałem się z tym by syczało z pod korka.
Jak np wentyle nie wystartowały i silnik się przegrzewać zaczął, pompa wody padła, zamulichło/zamroziło chłodnicę, czy właśnie był przedmuch z uszczelki glowicy to wtedy syczało z korka.

Ale jak masz podejrzenia że zaworek jednak niesprawny to tylko wymiana korka, bo naprawić nie ma możliwości.

Grzechuasd123
15-02-2012, 23:02
Chodziło mi o to że jak na jeszcze ciepłym silniku coś dłubałem i się nachyliłem w tamtych okolicach to słychać było takie ciche syczenie co jakiś czas właśnie z pod korka. A w zbiorniku nie przybywało aż takiej ilości płynu po odkręceniu korka. być może tylko mi się nie trafiło ale skoro nic nie rozsadzi to jestem spokojniejszy;)

Dzięki za odpowiedź
Pozdrawiam
Grzechuasd123

Netoper
15-02-2012, 23:08
ale skoro nic nie rozsadzi to jestem spokojniejszy
Pod warunkiem że nie masz nadprogramowego ciśnienia, bo jak się pojawia np przedmuch z uszczelki to wentylek i tak psu na budą, i potrafi np chłodnica się rozdąć i rozszczelnić, czy zbiorniczek pęknąć.

Optysio
16-02-2012, 00:18
Chodziło mi o to że jak na jeszcze ciepłym silniku coś dłubałem i się nachyliłem w tamtych okolicach to słychać było takie ciche syczenie co jakiś czas właśnie z pod korka. A w zbiorniku nie przybywało aż takiej ilości płynu po odkręceniu korka
Spod korka nie ma prawa słychać syczenia. Albo był niedokręcony dobrze, albo zaciął się zaworek w korku. Nie utrzymywał wtedy odpowiedniego ciśnienia i poziom płynu był w miarę stały. U mnie jeszcze po 2 godzinach od zgaszenia auta, przy odkręcaniu korka słychać syczenie. I to oznacza szczelny układ chłodzenia.Nie zwróciłem uwagi na poziom płynu, o ile się podnosi,