PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Tuleje wahaczy tył kombi vs pochylenie kół



AKuba
22-02-2012, 13:25
Proszę o wyjaśnienie jak jest pasowana śruba tych tulei z otworem tulei i otworami w wahaczu. Czy to pasowanuie jest tak ciasne ,że nie ma w ogóle luzu poprzecznego (wtedy chyba by trzeba sporym młotkiem walić), czy też dokręca sie tak mocno śruby ,że osiowa siła jest tak duża i nie przesuwa się nic poprzecznie? Czy "policzki" wahacza stykaja się po dokreceniu z metalem tulei ? Czy ew. dałoby radę poprzez poluzowanie i ponowne dokręcenie w skrajnym (jeśli tam jest jakiś luzik) korzystniejszym polożeniu poprawienie pochylenia kół tylnych? Lub osiągnięcie tego przez wsunięcie w ten luz śruba/tulejka blaszki dystansowej i ponowne skręcenie ? Chciałbym zmniejszyć to pochylenie bez wymiany wahaczy bo opony zdziera.
Samodzielny montaz nowych tulei na prasce warsztatowej typu "wiertarka" zapewni (nie wiem czy ma wystarczającą siłę) pewne i trwałe osadzenie tulei w wahaczu?

tasiek
22-02-2012, 13:33
ja ostatnio wymieniałem wszystkie wahacze z tyłu nowe z tulejami nie bawiłem się w osadzanie tulei w starym wahaczu a i trzeba było jeszcze wywalić stare tuleje i nic to nie dało dalej jest jedno koło pochylone z tego co się orientuję to za pochylenie koła jest odpowiedzialna jedna taka śruba mimośrodkowa czy jakoś się ona tam nazywa

Dragi
22-02-2012, 13:41
tez to przerabialem u siebie w mdo kombi

wymienilem wszystkie tulejki na wahaczach z tylu i troche sie poprawilo.

Pojechalem na diagnostyke i okazalo sie ze ustawili mi tylko zbieznosc bo byla rozjechana przez wymiane tulei ale kat pochylu kola byl w normie tak jak zaleca producent wiec nie bylo co poprawiac.

Takze ja proponuje najpierw zrobic laserowa diagnoze zbieznosci i pochylu (w Gdansku w firmie NAGENGAST placilem 50zzl za os i bardzo polecam panowie wiedza co robia) i dopiero zaczac myslec o poprawie kata.


Co do pochylu kata kola to nie ma zadnej sruby ktora za to by odpowiadala. Poprostu nie ustawia sie tego w zaden sposob na tylnej osi w kombi ( w sedanie i HB chyba tez - ale tu koledzy musieli by napisac).
Ta sruba o ktorej piszesz to wydaje mi sie ze chodzilo ci o ta ktora ustawia sie zbieznosc tylnych kol a nie kat pochylu.

Jendrekmak
22-02-2012, 17:02
Czy to pasowanuie jest tak ciasne ,że nie ma w ogóle luzu poprzecznego (wtedy chyba by trzeba sporym młotkiem walić), czy też dokręca sie tak mocno śruby ,że osiowa siła jest tak duża i nie przesuwa się nic poprzecznie?
jest ciasne więc ruch jest naprawdę minimalny i o ustawieniu pochylenia nie ma mowy, osiowa siła też jest spora więc trochę takie 2w1


Czy ew. dałoby radę poprzez poluzowanie i ponowne dokręcenie w skrajnymnie

AKuba
23-02-2012, 08:53
jest ciasne więc ruch jest naprawdę minimalny i o ustawieniu pochylenia nie ma mowy, osiowa siła też jest spora więc trochę takie 2w1

nie

Bardzo, dziekuję - tej wiedzy mi brakowało.
A czy wciskanie na małej prasce mechanicznej zapewnia odpowiednio mocne mocowanie? Czy sam osobiście wymieniałeś swoje?
Czy dobrze rozumiem ,że praca koła w pionie jest kompensowana w tulei wyłacznie przez skręcanie gumy i jest ważne aby dokręcanie śrub następowało w pozycji na kołach (nie przy wiszących kołach) ?

Jendrekmak
23-02-2012, 10:03
i jest ważne aby dokręcanie śrub następowało w pozycji na kołachdokładnie tak bo gumy w tulejach jest mało i lepiej jej nie naciągać bo tuleje padną szybciej a tak jest jak się dokręca śruby na wiszącym aucie.


A czy wciskanie na małej prasce mechanicznej zapewnia odpowiednio mocne mocowanie?ważna jest skuteczność. czy prasa mechaniczna czy hydrauliczna to już nie ma takiego znaczenia. z pewnością na hydraulicznej jest większy komfort pracy zwłaszcza przy "bananie" bo ten wahacz jest żeliwny i ma większą powierzchnię styku z tulejami a co za tym idzie trudniej jest wyjąć tuleje z niego. ale na to też jest sposób bez prasy bo wystarczy wypalić gumę i brzeszczotem przeciąć metal zewnętrzny tulei wtedy ten metal wyjdzie bezproblemowo