PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] coś z prądem?



KarolRS
27-03-2006, 15:39
Witam

Mam taki problem z moim MK1. Wszystko było ok. Wczoraj wieczorem chciałem go odpalić i... nie dało się. Dzień wczesniej wszystko bylo ok, auto jezdizło normalnie. Silnik nawet nie drgnął. Naładowalem akumulator.
Wszystko niby ok. Wsadziłem akumulator do auta. Odpaliłem go.
Ale problem pozostał ponieważ:
- jak zamykam auto alarmem, nie zamyka się normalnie tylko ok 4razy jakby jakaś kukułka była zamknieta.
-nie dziala zegarek
-nie ma lampki w kabinie
-nie działa elektryka fotela
-nie działa elektryka lusterek

Co moze być przyczyną? Bezpieczniki są ok.
Pozdrawiam.

Dzekis
27-03-2006, 16:09
a po tym jak nic Ci się nie świeci masz jakieś napięcie na akumulatorze? Jak pika 4 razy to coś jest niezamknięte, przynajmniej któreyś z czyjników tak wskazuje i może aku się rozładowywuje? Miałem tak u siebie z lampką w bagażniku, uszkodzony czujnik nie wyłączał lampki i ona rozładowywała akumulator. Po 2 tygodniach postoju rozładowała go do 0. Nawet z przewodów od drugiego auta nie chciał zapalić.

KarolRS
27-03-2006, 16:26
Właśnie wszystko mam pozamykane, lampy mam ale lampka w kabinie zegarek itp nie działa. Zobacze wieczorem czy znowu mi rozladowal akumulator.

Nie wiem co jest grane :zly:


To jak nikt nie wie co to moze być?
Wymienilem żarówki na nowe. Auto odpala normalnie,ale brak lampki w kabinie i bagazniku, do tego ten alarm przy zamykaniu tak sobie "świruje"
Może jakiś pomysł?

Znajomy sprawdzał bezpieczniki mówił ze są ok...

KarolRS
01-04-2006, 19:05
Nie mam już sily, auto postoi troche i akumulator jest rozladowany do 0.
Cos rozładowuje mi akumulator. Po naładowaniu samochód odpala, jak postoi kilka godzin akumulator jest zupełnie rozladowany, Wie ktoś jaka moze być przyczyna? Co moze rozladowywać ten akumulator?