PDA

Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] wyciek plynu nie widac wycieku



coremagedon
06-03-2012, 15:44
witam, w moim aucie od kilku dni dzieje sie tak ze, ciezko odpala tak jak by cos blokowalo sie w silniku ale jak juz rozrusznik przekreci to pali
po odpaleniu puki zimny, kopci na czarno a po chwili juz biala chmura za mna,
w gornej czesci silnika pod pokrywa plastikowa mam w dwoch (z czterech) gniaz plym, wydaje sie ze chlodzacy, ale zadnego plynu nie ubywa
do mechanika dopiero za tydzien i nie wiem czy w ogole jezdzic autem zeby go nie rozpier......
w kazdym bac razie dopiero po tegorocznych mrozach tak sie zaczelo dziac.
wczoraj trzeba bylo zrobic dluzsza trase (350 km) i pomimo tego plynu wyciakajacego, auto jechalo dobrze, spalanie ok, tylko temperatura silnika skakalaod minimum do polowy podzialki,
i teraz moje pytanie, czy przyczyna moze byc cos prozaicznego czyli sam cos z tym bym zrobil, czy jednak serwis?

kojot310
07-03-2012, 20:09
To ze kopci na biało moze byc oznaką ze plyn dostaje sie do komory spalania,a jak wyglada płyn nie ma w nim oznak oleju?Sprawdz czy w oleju tez nie ma płynu(na bagnecie lub pod korkiem oleju tzw masło.Jak tak do uszczelka pod głowicą lub głowica do roboty.

Ry2y
08-03-2012, 06:44
Te wycieki w gniazdach to jest prawdopodobnie wina uszczelniaczy wtrysków. Tam masz 4 wtryski wkręcone w głowicę. Ja mam tak od 5 lat i nie chce mi się za to zabrać. Niczym to nie grozi poza brzydkim efektem wizualnym. Naprawa tego to wydanie około stówki na komplet uszczelniaczy i można samemu wymienić. Opis jest gdzieś na forum. Problemy z odpalaniem, dogrzewaniem silnika i bialym dymkiem po odpaleniu, też miałem. Wymieniłem, świece żarowe (żadna nie działała), oraz wymieniłem oba termostaty (tzw. mały i duży). Przeszło i odpala super.

coremagedon
08-03-2012, 13:19
dzieki, jak mechanik sie uwinie dam znac tutaj co bylo posute. pozdrawiam :)

---------- Post added at 13:19 ---------- Previous post was at 13:16 ----------

płyn się zrobił brunatny , a "masła" nie ma, tylko olej nie jest tak śliski jak powinien (rozcieram go w palcach i nie jest taki jak śliski Świerzy) do tego rośnie poziom oleju i płynu tez chwilami jakby więcej. niestety mrozy zebraly zniwo i to wlasnie po mrozach mi sie zaczelo dziac

Jendrekmak
12-03-2012, 23:20
jak to mówi mój znajomy mechanik "kocham ostre zimy, przynajmniej na wiosnę i latem mam trochę roboty bo głowice lecą seriami"

coremagedon
15-03-2012, 16:50
a wiec po kolei.
uszkodzone uszczelniacze wtryskow, uszkodzona pompa paliwa (podawala paliwo z zamalym cisnieniem) oraz wyciek plynu z jednego z termostatow (płyn kapal na rozrusznik, przez co sie zabrudzil błotkiem)
czesci z robocizna 1200 zł, i auto w warsztacie 2 dni. dzieki za podpowiedzi chlopaki, pozdrawiam