PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Problem z ABS



sebii
17-03-2012, 08:07
Witam
Mam problem z systemem ABS a mianowicie wczoraj wyjeżdżając z parkingu chciałem przyhamować a tu nagle załączył się ABS ale tak jakoś dziwnie bo prędkość jaką miałem to może 5-10 km/h i nie hamowałem gwałtownie
Odczułem jeszcze wyraźny brak siły hamowania po prostu wciskam hamulec,pedał drży ale auto nie hamuje jak powinno
Wyczułem jeszcze dość głośne uderzenie jakby coś przeskoczyło i nagle załapało przy próbie hamowania impulsowego
Dopiero później kontrolka się włączyła i hamulec działa jak powinien
Domyślam się ,że jeżeli kontrolka się zapaliła to w tym momencie brak jest ABS-u ale dlaczego jak się nie pali hamulce są bardzo słabe wręcz prawie nieodczuwalne
Pomóżcie

jarotoronto
19-03-2012, 12:50
Odczułem jeszcze wyraźny brak siły hamowania

wspominałeś kiedyś że coś będziesz wymieniał, to może masz zapowietrzonych hamulców, jak już coś robiłeś.

sebii
19-03-2012, 12:57
wspominałeś kiedyś że coś będziesz wymieniał, to może masz zapowietrzonych hamulców, jak już coś robiłeś.

No właśnie jeszcze nic nie robiłem a problem pojawił się z dnia na dzień

darek242
19-03-2012, 13:20
kolego jeśli dokładnym objawem tego o czym mówisz jest to, że wbijasz pedał do podłogi włącza się abs a zamiast normalnego masz znikome hamowanie po czym włącza się kontrolka ostrzegawcza o braku abs.
Co się dzieje kiedy hamulec puścisz i wdepniesz go jeszcze raz, czy nadal wchodzi do podłogi ? czy odczuwasz zmianę w pracy sprzęgła (ślizga, nie dochodzi etc.)
Jeśli pedał hamulca przy drugim podejściu do hamowania działa normalnie i hamulec włącza się normalnie jest to objaw zapowietrzonych przewodów. Jeśli hamulec za każdym razem "wpada" do podłogi i masz problemy z hamowaniem jest to serwo.
W przypadku odpowietrzania hamulca sprawa jest prosta, przód wężyk 6 na odpowietrznik, pojemniczek na płyn pomoc kolegi i jedziesz do momentu, aż nie wyleci powietrze pamiętając o zakręcaniu zaworka przy popuszczaniu hamulca.
Mając powietrze z przodu problem jest dość duży, samochód prawie nie hamuje, natomiast mając je z tyłu samochód jeszcze hamuje ale słabiej. Sam walczyłem u siebie w mk1 z powietrzem walkę wygrałem po prawie 2 tygodniach

sebii
19-03-2012, 13:31
I właśnie tu jest problem bo nie wbijam go do podłogi nie idzie
Jak nacisnę to tak jakby coś go blokowało ale jak za drugim razem wcisnę mocniej to najpierw jest opór (i pedał drży) potem jakby puściło (jest takie pierdyknięcie) i pedał wchodzi do podłogi i auto staje w miejscu
Po kilku takich hamowaniach włącza się kontrolka ABS i jest w porządku
Sprzęgło chodzi bez zarzutu (w czerwcu 2009 zmieniane kompletne + dwumasa)

sebii
22-03-2012, 03:38
Nikt nie pomoże

darek242
22-03-2012, 20:43
kolego sebii tu jestem podejrzliwy co do stanu twojego serwa najprawdopodobniej to ono będzie przyczyną ale zanim zaczniesz z nim grzebać to sprawdź styki i przewody od abs zapraszam na gadu-gadu

sebii
23-03-2012, 13:37
Dlaczego myślisz ,że to serwo ?

VC
30-03-2012, 00:07
serwo czesto daje takie objawy, ze raz wcisniesz i hamulcy prawie nie ma a za drugim razem podpomuje sie i juz dziala, warto sprawdzic. A moze pompa abs?

sebii
30-03-2012, 09:13
Problem rozwiązany
Łożysko było tak walnięte ,że czujnik wariował i do tego klocki zdarte do okładziny
Wymieniłem łożysko,klocki i tarcze i po problemie

guliwers
16-04-2012, 22:05
Mi dzisiaj się zapaliła kontrolka ABS
Przy hamowaniu nie mam już ABSów, sprawdziłem czujniki mernikiem i jest opór więc podejrzewam, że One są ok. Może tak z dnia na dzień paść pompa ABS ?

Lord_Klingieryt
17-04-2012, 21:59
A zapaliła się sama kontrolka ABS czy na spółkę z czerwoną kontrolką awarii hamulca ?
Z reguły wystarczy wtedy zatrzymać się na poboczu wyłączyć silnik , włączyć z powrotem i ujechać parę metrów. Kontrolka zgaśnie sama i ABS wróci.

Ja mam podobny problem jak autor głównego postu choć z małą różnicą. Otóż u mnie z początku załączał się ABS w ostatniej fazie hamowania (przy prędkości ok 25 km/h). Wydawało mi się że jest to wina z grubsza zębatki na tylnym kole która tak przerdzewiała że miejscami nie ma 3 zębów i czujka traci kontakt (i chyba nadal tak jest). Nie znalazłem samej zębatki bo nie sprzedają ich. A na wybulenie ze 3 stów na nową piastę (albo dwie) mnie nie stać. Kumpel mi poradził żebym po prostu wyciągnął odpowiedni bezpiecznik (żeby nie zarżnąć pompy) wyłączając tym samym ABS i tak jeździł, a temat załatwił jak przyjdą lepsze czasy. Znalazłem ten bezpiecznik (w skrzynce pod kierownicą) wyciągnąłem i tak już rok jeżdżę (kwestia przyzwyczajenia się do ciągle świecących kontrolek ABS i hamulców)- wkładam bezpiecznik jak jadę w długą trasę ,w zimę albo na coroczny przegląd. I tak czekam na lepsze czasy.
Ale chyba w końcu muszę się za to zabrać ponieważ pojawiło się coś innego. Kiedy ostatnio jeździłem z włączonym ABS-em zaczęło się dziać coś podobnego jak u kolegi. W trakcie jazdy na parkingu (10-15 km/h) przy skręcaniu w lewo (dziwne że tylko w lewo) załącza się pompa ABS bez naciskania hamulca. Czasami zaświecą się (lub nie) kontrolki ABS i awarii hamulca. Jak wyłączę silnik, włączę to świeci się już tylko kontrolka ABS, a jak ujadę kilka metrów to i ona gaśnie.
Naszukałem się różnych postów o amorkach, sprężynach ale to chyba nie to. Przed bebeszeniem hamulców chyba jeszcze można zdjąć klemy z aku na parę minut żeby zresetować kompa.

guliwers
18-04-2012, 08:10
Sama się zapala bez kontrolki hamulca. Po odpaleniu silnika się ona nie świeci, ale jak przejadę parę metrów to się zapala