PDA

Zobacz pełną wersję : Mondziak MKII 1,8TD jakie macie zdanie



studys
19-03-2012, 19:30
Witam,
mam pytanie do Was którzy mogą więcej wyłapać nawet ze zdjęć szczegółów niż ja. Staram się ale już parę razy okazało się że za momentami jestem w tym za cienki. A może ktoś już go oglądał i też coś o nim wie.
Jest taka jedna sztuka:

http://otomoto.pl/ford-mondeo-C23384704.html

Aktualnie mam mondka w benzynce od prawie 5 lat z którego jestem bardzo zadowolony ale przyszedł czas rozstania.
Silniczek benzynowy działał u mnie bez awaryjnie przez cały czas ale o silniku diesla 1.8TD naczytałem się różnych rzeczy, głównie negatywnych. Jakie macie zdanie na temat tego silnika? Jak jest z odpalaniem w zimę (z założeniem że jest dobry akumulator i świece) bo mój aktualny jak jeździł codziennie to nawet po nocy -25 stopni odpalał wolno ale nigdy mnie nie zawiódł oczywiście jak wymieniłem akumulator. Jak wychodzi z eksploatacją w porównaniu do 1.8B, bo mam troszkę obawy jak poczytałem o problemach z osprzętem pompy np booster itp?
I oczywiście będę bardzo wdzięczny za info na co zwrócić uwagę przy oględzinach poza blachą bo u mnie już to przeszedłem i może uda mi się go ocenić na oko bez czujnika lakieru?

Kiedyś miałem opór przed kupieniem Forda Mondka ale teraz jeżeli jest zadbany to polecam z czystym sumieniem. Kupił Mondka też mój kumpel z pracy (jest też na tym forum) i jest z niego bardzo zadowolony.

Pozdrawiam wszystkich Mondeomaniaków!

hefi
20-03-2012, 10:01
ja slyszalem same dobre opinie o tym silniku

dynamiczny i bezawaryjny

imo eksploatacja 50% taniej niz 1,8 pb

:pub::pub:

studys
20-03-2012, 23:03
Często jest tak że ile osób tyle opinii. Ja gdzieś kiedyś czytałem o tym silniku w jakiejś gazecie.

Dodam że u mnie to będzie mieszane użytkowanie : raz na jakiś czas do sklepu itp to jakieś kilka km a nieraz gdzieś troszkę dalej ok 15km a może raz na jakiś czas troszkę jeszcze dalej (może jakaś działka czy wycieczka w Polskę).
Zastanawiam się jaką żywotność mają takie świece żarowe, jak często trzeba je zmieniać. Jak się sprawa żywotności turbo przedstawia.

Kolejne moje dodanie to takie że jeżdżę głównie spokojnie (aktualnie w swoim biegi zmieniam przy 2,5-3 tys obr) i nie planuję zmieniać stylu jazdy a pewnie dieselek jest bardziej elastyczny co będzie się przekładało na komfort jazdy szczególnie w trasie.

kuba 82
21-03-2012, 00:57
nie spodziewaj sie kosmicznych przeciazen po 90 HP w takim aucie.co do spalania moje td latem, na klimie okolo 8 litrów na 100km jazda miejska-styl jazdy malo emerycki, krece silnik w zakresie 2500-3000 rpm

kemot678
21-03-2012, 01:12
Wszystko zależy w jakim stanie kupisz auto. Jak kupisz padake to będziesz na niego wiąchy słał.

Ja swoim zrobiłem prawie 150kkm (na zegarze ma 400kkm) i poznałem go dokładnie.
Świece wymieniasz jak padną a paść mogą szybko jak kupisz "tanio". Oryginały powinny ze 3 sezony spokojnie polatać. Co do turbo to tylko staram się go schłodzić po trasie ale chyba nie było jeszcze ruszane, pompa wtryskowa dziewicza nie ruszana, wtryski jak miał ok 260kkm były sprawdzane i więcej nic nie było działane przy nich. Na forum czytałem o autach po 170kkm z pompą i turbem po kompleksowej regeneracji.

Jeździsz już trochę autem więc z przestawieniem się z Pb na On nie powinno zrobić Ci problemu, jeżeli w ogóle będziesz musiał się przestawiać.

studys
21-03-2012, 08:10
Wiem że najwięcej zależy od tego w jakim stanie kupię. Teoretycznie benzyna ma mniej wrażliwych rzeczy i jest bardziej tolerancyjna na "słabsze" rzeczy np akumulator wystarczy że przekręci nawet wolno ale odpali a w dieslu to już nie przejdzie. Ale wolę kupić starszego technologicznie diesla niż nowszego bo w tych to są dopiero wydatki w razie problemów z wtryskami czy pompą np słynne problemy z wtryskami do nowego Mondka.
Szkoda że tej sztuki nikt nie oglądał. A jak można bez serwisu wstępnie sprawdzić stan tego diesla? Podejrzewam że z zewnątrz czy nie ma wycieków oleju , czy nie kopci na przegazówce (choć chyba troszkę może na początku jak dostaje zwiększoną dawkę paliwa).

sssV
21-03-2012, 10:55
Ladny golas, no i diesel.

tomowolf
21-03-2012, 18:29
Szukaj wersji ghia, ja znalazłem swojego po około 3 miesiącach szukania. Od zakupu to jest jakieś 2 tygodnie do tej pory zrobiłem nim 1000 km i wszystko ładnie śmiga i nawet klimatronic działa. Osobiście nie zamienił bym się na żadną benzynę, bo potrzebuję auta do ciągania przyczepy, jeżdzenia no i pracy.

Ogólnie ten silnik jest mułowaty, biegi mają takie dziwne przełożenia, że na 2 biegu telepie budą jak jedziesz po parkingu, a na 5 biegu powinny być obroty troszke niższe, ale cóż. Za to ceny wszelkich części do TDka są zabójczo śmieszne, a jak będziesz lał dobre paliwo to ten silnik zrobi pół miliona kilometrów bez remontu. To co masz sprawdzić, to poczytaj na forum, jak sam coś znajdziesz to lepiej to zapamiętasz.


Ten co podałeś miał jakieś uderzenie w przód, bo ma grill wymieniony na ten z benzyniaka, przebiegiem na liczniku się nie sugeruj, bo żeby cofnąć licznik w mk II trzeba odkręcić bodajże 10 śrubek.

A tak pozatym to trochę za drogo jak za taka zwykła wersje.

studys
23-03-2012, 23:58
Więc stałem się jego posiadaczem. Mam nadzieje że będzie mi dobrze służył a to już czas pokaże.

tomowolf
24-03-2012, 00:09
Tak z ciekawości, odkryłeś na miejscu jakieś mniejsze lub większe wady?

studys
24-03-2012, 00:39
Byłem na pierwszych oględzinach z żoną więc super dokładne oglądanie nie wchodziło w grę :) ale ogólnie wyglądał na spoko. Później zauważyłem że drzwi kierowcy na samym dole są jakoś tak troszkę wgniecione, lewy błotnik (po stronie kierowcy) też ale mało i maska z jednej strony ma troszkę szerszą przerwę niż z drugiej. Pewnie był troszkę podszykowany ale ogólnie mi się podobał no i mam troszkę nadzieję że nie jest z nim aż tak źle i posłuży mi podobnie jak pierwszy Mondek.
Dzień wcześniej oglądałem Focusa, gostek mówił że jest ok i blacharka też ok. Ale na miejscu okazało się że tylko blacharka jest ok bo reszta była mocno zmęczona, na fotelu kierowcy dziura w tapicerce, kierownica nieźle wytarta bardziej niż w moim Mondku starym który ma ponad 60kkm większy przebieg. Zawieszenie całe sztywne i hałasujące w czasie jazdy o silniku i skrzyni nie wspominając.
W tym Mondku czegoś takiego nie zauważyłem, silniczek chodzi równo nie ma czarnej chmury dymu przy przegazowaniu (jak to nie raz widać).
A mam takie pytanko dodatkowe : czy przy hamowaniu silnikiem w tym dieslu też jest odcinany dopływ paliwa jak ma to miejsce w silniku benzynowym na wtrysku? Tak można zawszę troszkę zaoszczędzić paliwa.

tomowolf
24-03-2012, 00:41
Nie. Pompa cały czas podaje paliwo, bo inaczej by się zatarła. Dieslem ekonomiczniej jest wyrzucać na luz, co w świetle prawa drogowego jest zabronione.

kemot678
24-03-2012, 00:42
A mam takie pytanko dodatkowe : czy przy hamowaniu silnikiem w tym dieslu też jest odcinany dopływ paliwa jak ma to miejsce w silniku benzynowym na wtrysku? Tak można zawszę troszkę zaoszczędzić paliwa.

Nie ta jest stara konstrukcja i niema odcięcia.

I niech bez awaryjnie służy

studys
24-03-2012, 00:47
Czyli po 5 latach jazdy Mondkiem z Pb muszę nabrać nowych nawyków i go zrzucać na luz. Staram się dbać o portfel więc nauka musi być szybka :)

sssV
24-03-2012, 23:51
Staram się dbać o portfel

Trzeba bylo kupic 1.8 PB+G to by Ci sie udalo. :drink:

007
26-03-2012, 11:09
a ile ostatecznie dales zlota za ta furke, jesli mozna wiedziec ?

tomowolf
27-03-2012, 01:00
No właśnie pochwal się, ja moge od siebie dorzucić, że dałem 5400zł za mondeo TD z 2000 roku wersja ghia kombi, w fajnym stanie technicznym no i wizualnym.

studys
27-03-2012, 14:47
To jest taka moja mała tajemnica. Powiem tak że nie dałem więcej niż planowałem :)