PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Wymiana świec - czy tak ma być?



lyssy
02-04-2006, 16:21
Witajcie,

Ponieważ przymierzam się do założenia LPG, podjąłem działania przygotowawcze tj. wymieniłem świece i przewody WN.

Po przezwyciężeniu drobnych problemów z odkręceniem świec oczom mym ukazał się obraz nędzy i rozpaczy.....

http://lyssy.webpark.pl/mondeo/swieczki/cztery_m.jpg (http://lyssy.webpark.pl/mondeo/swieczki/cztery.jpg)

Świece wyglądają na nie zmieniane od nowości... :wall: Co więcej, są nierówno zużyte, co już mnie trochę niepokoi: czym to może byc spowodowane? Na zdjęciu ułożone są w kolejności cylindrów, więc trzeba wykluczyć uszkodzenie jednej z sekcji cewki - świece są parowane 1-4 i 2-3, a zużyte "parami" 1-2, 3-4... Jakieś różnice w wydatku wtrysków? Składzie mieszanki? Kolor wszystkich świec jest taki sam więc raczej to wykluczam... A może "to normalne, tak ma być"? :)

Porównanie z nową świecą pokazuje potężne zużycie elektrod - przerwa prawie 2x większa...

http://lyssy.webpark.pl/mondeo/swieczki/porownanie_m.jpg (http://lyssy.webpark.pl/mondeo/swieczki/porownanie.jpg)

http://lyssy.webpark.pl/mondeo/swieczki/porownanie2_m.jpg (http://lyssy.webpark.pl/mondeo/swieczki/porownanie2.jpg)

Co ciekawe (i też dla mnie dziwne), po całym zabiegu wymiany świec i przewodów nie odczułem znaczącej poprawy w pracy silnika czy osiągach... :( A trochę sobie obiecywałem...

I co Wy na to?

fuel111
02-04-2006, 16:51
Świece faktycznie chyba 100 lat nie wymieniane. Ale to jest możliwe w długim okresie między wymianą.

Kayu
02-04-2006, 17:49
Nie martw się, u mnie wyglądały jeszcze gorzej. Jak kupiłem samochód w listopadzie 2005 to po dwoch tygodniach pojechał do kolegi na wymiane tego co potrzeba. Jak zobaczylem swiece to malo nie zwatpilem. Zdjecie jednej ponizej (niestety robione komórką i w kiepskim oswietleniu. We wszystich powypalane byly elektrody srodkowe i to głebiej niz sam drucik na nich. Zewnętrzne tez byly ostro ponadpalane. A co do reakcji silnika na wymianę: zaczął pracować równiej na wolnych obrotach, ale to po kolejnym tygodniu, jak mu wymieniłem jeszcze kable WN.

http://img317.imageshack.us/img317/3078/zdjcie73po.jpg

bary
02-04-2006, 19:25
Swiece zmieniałem 2-razy, ale nigdy nie były w takim stanie.
To, że nie odczuwasz róznicy w osiągasz to nie oznacza,
że inwestycja nie trafiona.
Po założeniu instalacji zuważyłbyś różnicę.

werc
02-04-2006, 19:42
Zmień przewody i zresetuj kompa, moim zdaniem zmieniając warunki pracy silnika (wymieniając istotne podzespoły) zawsze powinno się tak robić :)

lyssy
02-04-2006, 20:17
No to może nie jest jeszcze tak tragicznie z silnikiem mojego MDO :)


Zmień przewody i zresetuj kompa, moim zdaniem zmieniając warunki pracy silnika zawsze powinno się tak robić
No tak, oprócz wymiany świec i przewodów wyczyściłem jeszcze przepływomierz :metal
Dzisiaj zrobiłem też reset kompa - odłączyłem mu fazę, poczekałem, podłączyłem, powarczałem wedle instrukcji - i nic... :wall: Znaczy, dalej jest tak że prawdziwa Moc przychodzi dopiero powyżej 3500 obrotów... No nic, będziemy szukać dalej. Może teraz EGR? :satan:

fuel111
02-04-2006, 21:22
No jeżeli jest cały czas otwarty to może tak być.

Kayu
02-04-2006, 22:40
Moc przychodzi dopiero powyżej 3500 obrotów... No nic, będziemy szukać dalej. Może teraz EGR? :satan:

A masz może coś takiego że teraz jak się zrobiło ciepło, to na zimnym silniku (np. po nocy) samochód ma lepsze odejście ? Za to jak się już rozgrzeje to właśnie w dolnym zakresie obrotów słabnie ?

NODDI11
02-04-2006, 23:44
prawdziwa Moc przychodzi dopiero powyżej 3500 obrotów...
Oj coś mnie się wydaje że u Ciebie jest dobrze bo jak ja rozumiem, to silnik 2litrowy a taki masz, ma moment obrotowy 180 Nm przy 4000 obr/min, czyli prawdziwy power auto osiąga w pobliżu tych obrotów. Przynajmniej kiedyś tak mi tłumaczył pewien fachowiec od obrotów. Czym więcej Nm przy mniejszych obrotach tym auto ma lepszą moc przy mniejszej ilości gazowania. Przecież Fordy tak mają że trzeba je kręcić na obrotach jak chcesz jeżdzić efektywnie :satan: . Może odpowie w tym temacie jeszcze ktoś co bardziej obrazowo i fachowo się wypowie.

lyssy
03-04-2006, 14:15
A masz może coś takiego że teraz jak się zrobiło ciepło, to na zimnym silniku (np. po nocy) samochód ma lepsze odejście ?
Nie zwróciłem uwagi prawdę mówiąc - ale spróbuję porównać osiągi "na zimno" i "na ciepło".


Oj coś mnie się wydaje że u Ciebie jest dobrze bo jak ja rozumiem, to silnik 2litrowy a taki masz, ma moment obrotowy 180 Nm przy 4000 obr/min, czyli prawdziwy power auto osiąga w pobliżu tych obrotów.
Owszem, max. momentu jest dość "wysoko" - ale charakterystyka momentu jest dość płaska już od jakichś 2000, więc powinien ciągnąć niżej. Kiedyś o tym dyskutowaliśmy i np. kolega pawulon pisał że u niego Moc jest już właśnie nieco powyżej 2000 obr. i dalej ciągnie równo.
Choć może faktycznie za dużo sobie obiecuję... :) Jak tylko letnie kapcie założę to od razu na hamownię - i wszystko będzie jasne :satan: