PDA

Zobacz pełną wersję : [TD MkI] Nadmierne zapowietrzanie się



Futrzak
25-03-2012, 10:07
Witam ponownie.

Mam taki problem jak w temacie, Mondek się zapowietrza nadmiernie. Po wymianie silnika (u pseudo mechanika) Mondek zaczął jeździć po nie małym wkładzie finansowym i fizycznym. Ale niestety pojawił się nowy problem zaczął się zapowietrzać próbuję wszystkiego przewody są raczej dobre (wcześniej nie było z nimi problemu) tyle że ON cofa się do zbiornika przed przepływomierzem próbowałem przedmuchiwania przewodu i dalej to samo. Jak odpali to ciągnie i można jeździć, ale jak dłużej postoi np. przez noc to znowu problem się powtarza i muszę kombinować, aku mi już pada przez to kręcenie, ciągle prawie pod prostownikiem jest (teraz też) co jakiś czas próbuję go odpalić, coś czasem łapie ale po czasie nie ma siły już kręcić, boje się żeby rozrusznika nie spalić bo już zaczął kopcić przez to kręcenie.

Samochód odebrałem po ponad 4 tygodniach od "mechanika" w piątek i kurde chciałbym żeby już chodził, bo jest mi potrzebny. Praktycznie całą wymianę zrobiłem sam, choć tam nie pracuję. Właściciel tego warsztatu tak się ślamazarzył z tą wymianą że musiałem to sam zrobić. Pracownikom nie pozwalał go robić bo jest dużo innej "roboty" choć jej nie było.

Pomocy.

zsberg
25-03-2012, 10:30
przede wszystkim odkręć korek wlewu paliwa, bądź go chociaż poluzuj

poza tym:
1. jeśli jest podgrzewacz paliwa to go wypnij
2. nie wiem czy ruszałeś filtr paliwa - tam jest kilka o-ringów i mógł jakiś sie uszkodzić
3. jeśli masz jeszcze szybkozłączki na przewodach to je wywal (to że przed wymianą było ok, nie znaczy że czegoś nie zawadziłeś i sie lekko uszkodziło)

reszte może ktoś dopowie lub jak mi sie przypomni to dopisze

kuba 82
25-03-2012, 15:09
jak silnik był przekladany,to raczej na szybkozłaczkach moze sie zapowietrzać, wymien oryginalne przewody na przezroczyste i pozaciskaj opaskami i po koloeii eliminuj ewentualne przyczyny zapowietrzania.

Futrzak
02-04-2012, 17:55
Przyczyny wyeliminowane, szybko złączki się okazały dobre, ale gniazda podgrzewacza były w złym stanie, zmieniłem na swój. Paliwo wracało do baku z tego miejsca, był jeszcze jeden problem tylko że przy pompie paliwa. Przyczyną były miedziane uszczelki przy dopływie paliwa. Też ta aluminiowa złączka w kształcie "lizaka" (nie wiem jak to nazwać) puszczała paliwo. Znalazłem inną w gratach z jakiegoś innego samochodu (Trabant albo coś innego :hehe:) dałem większe podkładki spasowałem i jest dobrze. Już się nie zapowietrza :)