PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Cos stuka.. cos sie naciąga!!



Voooyteq
18-04-2006, 16:22
jak wykonuje drugi skret kierownica np na parkingu.. jest takie uderzenie pod maska.. tak jakby jakas sprezyna czy cuś? co to moze byĆ? mam ten samochos od 2 tyg kupilem za 3500zl wiec trza w nim troche po robic co nie co! Smile

Rafalrom
18-04-2006, 17:37
Hmmm, a sprawdzałeś zawieszenie przed zakupem pojazdu? Wejdx pod auto na kanale a ktoś niech ci pokręci kierownicą- tak jest najłatwiej- przyczyn może być wiele. I napisz skąd to auto, jakie itp...że takie tanie :metal

woj9
18-04-2006, 21:17
Cena autka jest ok a jeśli chodzi o te stukanie to najlepiej podjedz na szarpaki to powinni stwierdzić co padło i wtedy bedziesz miał pewność co jest do wymiany :metal :beer:

radeq
19-04-2006, 00:02
szarpaki nie zawsze sa skuteczne w diagnozie zawiechy...

Michal72
19-04-2006, 18:55
No to powiem tak: od wczoraj wieczorem mam identyczny objaw - jak wykonuję mocny skręt na parkingu coś się jakby naciąga, a potem "brzdęk". No więc ja już sprawdziłem co to takiego i okazało się, że pękła sprężyna amortyzatora przedniego :wall: . Jutro wymieniam obie, bo przecież nie będę jeździl na jednej nowej i jedej nie wiadomo jakiej, która może się rozpęknąć w każdej chwili jak jej koleżanka. Sprężynki już zamówione - nic tylko wymieniać i płacić :satan: :wall: .
A z Twojego opisu myślę, że masz to samo jeśli jest taki charakterystyczny "brzdęk" :satan:

Voooyteq
22-04-2006, 14:57
No to powiem tak: od wczoraj wieczorem mam identyczny objaw - jak wykonuję mocny skręt na parkingu coś się jakby naciąga, a potem "brzdęk". No więc ja już sprawdziłem co to takiego i okazało się, że pękła sprężyna amortyzatora przedniego :wall: . Jutro wymieniam obie, bo przecież nie będę jeździl na jednej nowej i jedej nie wiadomo jakiej, która może się rozpęknąć w każdej chwili jak jej koleżanka. Sprężynki już zamówione - nic tylko wymieniać i płacić :satan: :wall: .
A z Twojego opisu myślę, że masz to samo jeśli jest taki charakterystyczny "brzdęk" :satan:

no mam taki dosyc nie mily brzęk:/;/;/ a ile zaplaciles za te amortyzatory?

Michal72
22-04-2006, 22:50
No to powiem tak: od wczoraj wieczorem mam identyczny objaw - jak wykonuję mocny skręt na parkingu coś się jakby naciąga, a potem "brzdęk". No więc ja już sprawdziłem co to takiego i okazało się, że pękła sprężyna amortyzatora przedniego :wall: . Jutro wymieniam obie, bo przecież nie będę jeździl na jednej nowej i jedej nie wiadomo jakiej, która może się rozpęknąć w każdej chwili jak jej koleżanka. Sprężynki już zamówione - nic tylko wymieniać i płacić :satan: :wall: .
A z Twojego opisu myślę, że masz to samo jeśli jest taki charakterystyczny "brzdęk" :satan:

no mam taki dosyc nie mily brzęk:/;/;/ a ile zaplaciles za te amortyzatory?
Nie amortyzatory - sprężyny od amortyzatorów z przodu - 125,- za szt. + wymiana. Wpierw sprawdź, podnieś przód samochodu nawet na lewarku po stronie z której masz te odgłosy i poruszaj sprężyną - na pewno poczujesz jak jest coś z nią nie halo.
Ja wymieniłem od razu obydwie, żeby było równo i żeby nie trzeba było z tym samym jeździć znów do mechanika

Voooyteq
30-04-2006, 23:05
No to powiem tak: od wczoraj wieczorem mam identyczny objaw - jak wykonuję mocny skręt na parkingu coś się jakby naciąga, a potem "brzdęk". No więc ja już sprawdziłem co to takiego i okazało się, że pękła sprężyna amortyzatora przedniego :wall: . Jutro wymieniam obie, bo przecież nie będę jeździl na jednej nowej i jedej nie wiadomo jakiej, która może się rozpęknąć w każdej chwili jak jej koleżanka. Sprężynki już zamówione - nic tylko wymieniać i płacić :satan: :wall: .
A z Twojego opisu myślę, że masz to samo jeśli jest taki charakterystyczny "brzdęk" :satan:

no mam taki dosyc nie mily brzęk:/;/;/ a ile zaplaciles za te amortyzatory?
Nie amortyzatory - sprężyny od amortyzatorów z przodu - 125,- za szt. + wymiana. Wpierw sprawdź, podnieś przód samochodu nawet na lewarku po stronie z której masz te odgłosy i poruszaj sprężyną - na pewno poczujesz jak jest coś z nią nie halo.
Ja wymieniłem od razu obydwie, żeby było równo i żeby nie trzeba było z tym samym jeździć znów do mechanika


dzieki :beer: