MAG
27-04-2006, 17:08
Ostatnio mało jeździłem Mondełkiem, a po tym jak troche "dałem mu w palnik" zaczął walić olejem spod miski olejowej i palił go na rurze wydechowej - normalnie kłęby dymu spod maski :wall: .
Uszczelka została wymieniona, więc stwierdziłem aby przy okazji w warsztacie posprawdzali jeszzce parę innych rzeczy - między innymi pomierzyli spadki ciśnienia na cylindrach.
No i tutaj klapa - jedna strona (przód) wszystkie równo trzymają po 90%, a tył na dwóch po 75%, a na ostatnim tylko 60% :getsome:
No i co tu robić :(
Szefuńcio w warsztacie kazał trochę pojeździć (dobrze go "przetrzeć" bo samochód sporo stał), a potem zalać specjalnego preparatu do "przeczyszczenia" silnika i dobrze rozgrzać - 50km jazdy, a następnioe zlać olej, zalać nowym i wtedy jeszcze raz zrobić próbę szczelności.
Jesli się poprawi to OK, ale jeśli nie to ..........
Uszczelka została wymieniona, więc stwierdziłem aby przy okazji w warsztacie posprawdzali jeszzce parę innych rzeczy - między innymi pomierzyli spadki ciśnienia na cylindrach.
No i tutaj klapa - jedna strona (przód) wszystkie równo trzymają po 90%, a tył na dwóch po 75%, a na ostatnim tylko 60% :getsome:
No i co tu robić :(
Szefuńcio w warsztacie kazał trochę pojeździć (dobrze go "przetrzeć" bo samochód sporo stał), a potem zalać specjalnego preparatu do "przeczyszczenia" silnika i dobrze rozgrzać - 50km jazdy, a następnioe zlać olej, zalać nowym i wtedy jeszcze raz zrobić próbę szczelności.
Jesli się poprawi to OK, ale jeśli nie to ..........