Zobacz pełną wersję : Warto ? Pilne
http://moto.allegro.pl/ford-mondeo-ghia-95-lpg-1-8-i2806668346.html. Witam jestem zainteresowany tym oto pojazdem, na zakup jego decyduję się ponieważ kusi nawet dobrym stanem jak na tą cenę oraz bogatym wyposażeniem. Wiem że auto będzie potrzebować troski itp ale chciałbym o ile go kupię doprowadzić do ładu i składu. Interesuje mnie tylko wasza opinia pod względem takim że:
jeśli auto bedzie miało zdrową podłogę opłaca się to kupić czy raczej jesteście zdania że to złom na kołach.
no z blacharką na 100% nie będziesz się nudził -
błotnik lewy przód do wymiany, nadkola tył do robienia, maska przód i tył, zderzak; znając życie progi pewnie też
kwestia tak jak napisałeś - co z podłogą;
środek faktycznie w miarę - bez radia, nad poduchą pasożyta odkleja się pomału "tapicera"
koleś sam napisał że do codziennej eksploatacji wymaga wkładu (blachy + malowanie, zawiecha, .. nie wiadomo jak silnik) - kwestia czy warto
jak sam wszystko zrobisz to może za ok 3 tys doprowadzisz go do jako takiego stanu - gorzej jak nie starczy
ale razem to już 4,5 -5 tys; za taką kasę myślę że można kupić auto w lepszym stanie i roczniku
Po rozmowie z właścicielem (odnosze wrażenie że to uczciwy facet mówi bez owijania w bawełne) wiem że auto nie ma zjedzonej podłogi, progów itp. Posiadacz jest gotów na wjazd na kanał stację lub ASO. Silnik jest sprawny zależało mu na sprawnosci bo z tego co mówi jest fotografem i dużo jeździ wieć jak to było powiedziane ,, Mechanika w tym samochodzie jeśli chodzi o silnik itp była i jest na pierwszym miejscu". Co do blachy nie jest to tak straszne jak widać na zdjęciach sprawą piorytetową było by to co już leci załatać oraz zabezpiecznia podłoge przed zimą. Zawieszenie które stuka według zdania tego pana to gumy stabilizatora. Oczywiscie robione to wszystko na raz mocno walnie po kieszeni, ale postaram sie to rozłożyc na raty. Co do kupna innego, Mondeo mk1 bez obrazy ale w moich oczach jest najładniejsze. Co do mechaniki nie znam sie dużo opinią mojego kolegi mechanika jest to że za kase 1400 czy 2500 i tak i tak sie kupi się prawie tak samo zmęczone życiem Mondeo tylko różnica jest w wyglądzie zewnętrznym i wnętrzu. Trafienie na takiego rodzynka jest stosunkowo trudne
P.S Błotnik sam sobie wymienie koszt nie duży, klapa też samodzielna robota z tym się uporam nic trudnego, maska jest w stanie dobrym, a zderzak jak narazie nie będzie przeszkadzał;p
maska jest też trochu zagięta - tak przynajmniej wygląda przy lampie pasożyta
no bez malowania i w samodzielnej robocie może w 2000 się zmieścisz - z ceną auta to już 3,5 tys
na porządnie wyjdzie jak pisałem całość, a to już różnica
ja podłogę robiłem 2 lata temu - wyszło mi z użyciem środka aktywnego ok 600 zł
no ale jak uważasz
w moim też mnie rdza wkurzała - na razie chyba porobiłem co było trzeba - mam przynajmniej taką nadzieję :D
jednak co stare to stare - zwykle w miarę warte ceny, nie skomplikowane i w miarę tanie w naprawie
nie to co nowe, które kosztują ponad 3 razy tyle co kosztuje ich produkcja :D
to zostaje chyba trzymać kciuki za reanimację
Nawet niech nie wygladą super, byle korozja go dalej nie jadła, a on sam był mało awaryjny jak na swój wiek i dawał frajde z jazdy to już będę miał uśmiech na twarzy;p.
Mam nadzieję ze wszystko będzie tak jak zaplanowałem
Jeżeli lubisz podłubać przy samochodzie i sobie zrobisz tą blacharkę to nie jest tak źle.
Widziałem młodsze mondki w dużo gorszym stanie, a wołali dwa razy tyle.
Postaram sie go reanimować , a co do ceny każdy sądzi według siebie ile jego auto jest warte ostatnio bo 4 dni temu ogladałem dość łysawe kombi 1,6 za 1700 z podłogą jak sito o progach i nadkolach nie wspomne bo na mój gusty to już prawie nie istniało. Pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi ^^
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.