Mają równe autostrady... pomiędzy nimi barierki... i nie da się tych z przeciwka oślepiać :hehe:Cytat:
chociaż ciekawi mnie jakie prawo mają w tych Stanach-że nie potrzeba żadnych spryskiwaczy, układ samopoziomowania to pewnie ma
Wersja do druku
Mają równe autostrady... pomiędzy nimi barierki... i nie da się tych z przeciwka oślepiać :hehe:Cytat:
chociaż ciekawi mnie jakie prawo mają w tych Stanach-że nie potrzeba żadnych spryskiwaczy, układ samopoziomowania to pewnie ma
A ja tak czytam i czytam. I sądze tak. Są osoby które zasłaniają się homologacją na zakupione ksenony a to niestety jest do bani. To tak jakby zakupić 21" koła oczywiście z homologacją i zakładać je na homologowane tarcze do naszych MDO :-) Ciekawe jak by się poruszali i co powie ubezpieczyciel czy kontroler na przeglądzie techniczym na nasz argumet że jedno i drugie ma holonogacje hihihih
Powiedzmy szczerze to nie pasuje więc nie pchajmy rzeczy które nie są przystosowane do naszych autek. Każde auto ma opisane w warunkach technicznych jakie żarówki są przeznaczone do danego auta. Bo za chwilę znajdzie się "chiński" producent lamp diodowych na stopkach H7 i co też bedziecie to pchali do swojego auta ? :nono:Cytat:
Zamieszczone przez XDX
A ja wlasnie mam zamiar założyc taki zestawik do siebie. jezeli chodzi o spryskiwacze to mam takowe a samopoziomowanie hmmm powiem tak w polowie aut ktore jezdza po polsce to cos nie dziala bo ta cala elektryka glupieje na naszych dziurach. wiem ze to nie jest legalne ale duzo moich znajomych posiada takie zestawy i nikt jeszcze nie mial przez to problemow. jezeli wszystko bedzie dobrze zamontowane i tak zeby nie oslepialo to nie widze zadnego problemu zeby to posiadac. a dobrze zamontowany ksenon to mniej zlego niz swiecace we wszyskie strony zwykle swiatlo co czesto jest widoczne na naszych dziurach!! a co do montazu takiego zestawu w fordzie to znajdzie sie jakies kostki zeby nie ciac przewodów??
Nawet jeśli zestaw xenonów jest kuszącą alternatywą to hamuje mnie przed montażem takiego kilka rzeczy:
1. Mam w miarę dobre lampy i ostatnio nawet po spaleniu jednej żarówki świateł mijania jeździłem tak 2 wieczory zanim nie skontrolowałem przodu auta - komfort jazdy jest nieporównywalnie większy nim w moim poprzednim samochodzie - A4
2. Obawa o trwałość takiego zestawu - niektórym palnik wytrzymuje 3 minuty innym 3 miesiące
3. O układ samopoziomowania i spryskiwacze się nie martwię - wiem że diagności w mojej okolicy nawet na to nie patrzą, zawsze moje samochody przechodziły przeglądy bez dawania na flaszkę więc wiem, że teraz też bym bez problemu dostał pieczątkę w dowód
4. Z tego co rozmawiałem z policjantami z kraju to pierwsza i w sumie jedyna okoliczność kiedy zabierany jest dowód za kombinowane HID-y to pyskaty kierowca + zły humor gliniarza. Prewencje to kompletnie nie obchodzi bo dostają od naczelników po głowie za częste kontrole drogowe a drogówka woli walnąć kwit za prędkość albo zatrzymać umęczonego życiem Żuka albo malacza i takiemu zabrać dowód.
5. I na koniec wszystko pięknie, będę miał HID-y w autku, w nocy będzie mi sie świetnie jeździć, wygląd autka zyska niesamowicie ... do momentu zdarzenia drogowego kiedy ktoś ucierpi ! Na miejsce przyjedzie wtedy prokurator i ja, jako gliniarz mam ogólnie, przepraszam za słowo ale jedynie ono w pełni oddaje powagę sytuacji - przewalone na całej linii. Nikt nie będzie się wtedy zastanawiał czy światła nie oślepiały - wystarczy że kierowca drugiego auta lekko tylko przebąknie o mocnych światłach mojego auta... Leżę i kwiczę panie i panowie. Obligatoryjnie sporządza się protokół oględzin pojazdu a tam jest rubryka - rodzaj świateł, typ żarówki, jaki reflektor (gładki czy ryflowany), pozycja korektora wiązki itd... Łapię się na zarzut a w mojej sytuacji = zawieszenie w czynnościach służbowych. W razie wyroku skazującego = cywil. W pracy dostatecznie naganiam się za bandziorami i mam za mało lat do emerytury żeby ryzykować dodatkowo ze światłami. Dziękuje za uwagę i przepraszam za przydługi wywód ale niech każdy się zastanowi co jest w jego życiu ważne - ładna poświata czy czyste konto w Rejestrze Skazanych. Pozdrawiam
Moje zdanie jest takie: Jak zakładać to albo fabryczne, albo samemu z głową na odpowiednich podzespołach zrobić, a nie pchać żarniki zamiast żarówek i cieszyć się. Tu an forum widziałem fotki takiego wynalazku, bardzo ciekawie wygląda "linia" światło-cienia. Jak ktoś ma 200 zł i chce mieć ksenon to niech się puknie w głowę.
Dokładnie, albo robić dobrze (najczęściej drogo) albo wcale. Najlepiej z soczewkami. Osobiście nie chciałbym mieć HIDów typu "Wieś tańczy i śpiewa" z alledrogo w cenie połowy opony.
Cytat:
I na koniec wszystko pięknie, będę miał HID-y w autku, w nocy będzie mi sie świetnie jeździć, wygląd autka zyska niesamowicie ... do momentu zdarzenia drogowego kiedy ktoś ucierpi ! Na miejsce przyjedzie wtedy prokurator i ja, jako gliniarz mam ogólnie, przepraszam za słowo ale jedynie ono w pełni oddaje powagę sytuacji - przewalone na całej linii. Nikt nie będzie się wtedy zastanawiał czy światła nie oślepiały - wystarczy że kierowca drugiego auta lekko tylko przebąknie o mocnych światłach mojego auta... Leżę i kwiczę panie i panowie. Obligatoryjnie sporządza się protokół oględzin pojazdu a tam jest rubryka - rodzaj świateł, typ żarówki, jaki reflektor (gładki czy ryflowany), pozycja korektora wiązki itd... Łapię się na zarzut a w mojej sytuacji = zawieszenie w czynnościach służbowych. W razie wyroku skazującego = cywil. W pracy dostatecznie naganiam się za bandziorami i mam za mało lat do emerytury żeby ryzykować dodatkowo ze światłami. Dziękuje za uwagę i przepraszam za przydługi wywód ale niech każdy się zastanowi co jest w jego życiu ważne - ładna poświata czy czyste konto w Rejestrze Skazanych
nie dosc ze wtedy ubezpieczyciel nie wyplaci nic z twojego oc i ty bedziesz buloił za wszystko: naprawe auta poszkodowanego itp, to jak ktos zginie to prawdopodobnie dostaniesz wyrok.
To samo dotyczy zle utawionego switala na zwyklych zarowkach! a co powiecie o mercach w ktorych juz w latach 90-tych byly ksenony fabryczne bez samopoziomowania i spryskiwaczy? a czy ktos sie zastanawial nad tylnymi lexusami?? czy to jest zgodne z prawem albo nacinane tarcze hamulcowe?? to jest rownie niebezpieczne!! czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem jak wyzej opisane?? ksenony zaloze ale gdy bedzie to oslepialo to zdejme duzo jezdze i wiem ze to nic milego dostac swiatlem po oczach. a czy wogole mkII mialo swiatla ksenonowe fabrycznie? w moim miescie jezdzi amerykanska wersja mondeo i ma ksenony na soczewkach czy w europie bylo cos takiego montowane?? jezeli tak to jestem w stanie zaplacic nawet 1000zl za ksenon byle by nie oslepial!
nie zakladam ksenonow dla szpanu tylko dla wlasnego bezpieczenstwa i wygody!
kristoFa tobie sie chyba cos pomylilo w USA nie ma mondeo bo one wyszly tylko na europejski rynek i na azjatycki ale tam ono wygladalo inaczej w MKII nie ma ksenonow bo nie ma systemu samo poziomowania nie ma nawet lamp kesonowyh do MKII nie mowiac juz o instalacji
jak zalozysz ksenony w MKII to to nie bedzie w ogole bezpieczne bo nie dosc ze innych bedziesz osliepial to i inne osoby moga byc tak oslepiona ze moze ci zjechac na twoj pas ruchu
Napisz mi jaki merc w latach 90 mial ksenony
Okularnik E klasa miała ksenony, grube szkło, bo tam jest na D2R, spryskiwacz i samopoziomowanie jest, całość nie oślepia, bo nie raz widziałem.
[quote="BS"]Tzn. w czym Xenony są niebezpieczne? Poza tym,że mają inną barwę nie wydaje mi się,żeby zbytnio oślepiały. Więc w razie kontroli drogowej mogę mieć problemy z tego powodu? Właśnie zastanawiam się nad tymi zarówkami, dlatego wolę się upewnić...Cytat:
Zamieszczone przez Andy
Kuknij sobie w źle ustawionego "xenona spod garażu" to zobaczysz różnicę między nim a H7 :satan:
Xenon emituje ok. 3x większą wiązkę światła, w czasie deszczu jak dostaniesz takim throwerem po oczach, na dodatek na krętej drodze to powodzenia.
Podpinam się pod temat.
W mondziaku którego niedawno kupiłem mam xenony- oczywiście nie oryginalne tylko przeróbki. Niedawno jeden z nich mi się spalił- koszt wymiany żarnika- wysoki, wiadomo :) Ale już kilka osób zwróciło mi uwagę że ich oślepiam- i tu pojawia się moje pytanie. powaznie zastanawaim się nad wywaleniem xenonów z autka, powiedzcie- czy to dobre wyjscie czy może wymienić spalony żarnik?
Pozdrawiam
Jaroslaw82, przeczytaj sobie cały temat to będziesz wiedział.
Po pierwsze to są niebezpieczne, ale te wynalazki z allegro i wkładanie tego zamiast żarówki halogenowej. Fabryczna instalacja jest jak najbardziej bezpieczna.Cytat:
Tzn. w czym Xenony są niebezpieczne? Poza tym,że mają inną barwę nie wydaje mi się,żeby zbytnio oślepiały. Więc w razie kontroli drogowej mogę mieć problemy z tego powodu? Właśnie zastanawiam się nad tymi zarówkami, dlatego wolę się upewnić...
Po drugie, co do kontroli to wszystko było powiedziane wcześniej.
Po trzecie to nie są żarówki, a "kompletne" instalacje (palnik, przetwornica, okablowanie". Jeżeli mówisz o zwykłych żarówkach z napisem Xenon to odpuść se, jeżeli mówisz o tych wynalazkach typu HID to też se odpuść. Nie jesteś sama na drodze ;)
http://www.auto-swiat.pl/media,podgl...iwosci,Id-334/ wersja ultimate dla nie przekonanych :)
Teraz to ja już kurna nie wiem... to co- wywalić xenony ze swojego auta?
w MKII nie bylo fabrycznych.. wiec albo czekaj do pierwszego przegladu :los: albo juz teraz je wywal.Cytat:
Zamieszczone przez Jaroslaw82
Cytat:
w MKII nie bylo fabrycznych.. wiec albo czekaj do pierwszego przegladu albo juz teraz je wywal.
Oki, no to czekać nie będę- tylko pewnie muszę sobie jakieś wtyczki kupić bo prawdo podobnie przy montażu xenonów troszkę pozmieniali w instalacji elektrycznej i nie będzie jak zamontować żarówek- jak wrócę do domu to na to zerknę. Pozdrówki