problem z odpalaniem na ciepłym silniku

**mwok** · 30-03-2018 20:40

Witam,
Drodzy forumowicze pisze ponieważ nadszedł czas e nie umiem zdiagnozować swojego mondka. Sprawa wygląda tak.
- samochód odpala bez problemu na zimnym(zawsze)
- odpala bez problemu odrazu po zgaszeniu
- dłużej odpala jak zostawię go np pod sklepem i wrócę po zakupach - 20-30 min. Znacząco dłużej. Trochę jak by nie miał paliwa.

A teraz kilka faktów:
-samochód jeździ dobrze,
-nie gaśnie
-nie ma falowania
-przyspiesza
-Sprawdziłem czujnik wału korbowego,
-czujnik wałka rozrządu i przelewy.
- brak błędów
- egr raczej w 100% sprawny i wyczyszczony
- świece żarowe sprawne wszystkie

Czujniki podłożyłem z sprawnego samochodu.

Czy jest taka możliwość że to pompa wysokiego cienienia w pewnej temperaturze chodzi nie tak ?

Zakładam że nie zapowietrza się układ ponieważ po nocy odpala bez problemu. Raczej odrzucam wtryski bo przelewy książkowo i równiutko.

Jakie macie pomysły ? co mogę sprawdzić.

**GoogleAds** · 30-03-2018 20:40

**kamilns** · 31-03-2018 17:22

Trzeba podpiad pod komputer. Jak bywasz w lublinie to moge ci sprawdzic bledy. Oraz cisnienia na pompie podczas rozruchu, w spocznuku, na biegu jalowym i pod obciazeniem...

**mwok** · 31-03-2018 22:22

Niestety nie bywam.
Ale nie dziwi cie ze tylko na ciepłym przechlodzonym?

**mwok** · 27-04-2018 17:14

Mimo że nikt nie chwapił by mi pomóc czuje sie zobligowany do napisania co sie okazało.

Mianowicie wymieniłem uszczelki na przewodach paliwowych. Poprawa była ale chwilowa.

Naprowadził mnie artykuł firmy która naprawia wtryski. Że jest w nich osad i może iglica nie być szczelna.
Jak jest problem z odpaleniem na ciepłym silniku istnieje podejrzenie że wtryskiwacze są nieszczelne. Teoria jest taka że jak ropa jest zimna to jest gęstsza i łatwiej odpala. A na ciepłym odwrotnie i dlatego trzeba dłużej krecić.

Nadmieniam że przelewy miałem idealne i nic nie wskazywało na to by były to wtryski. Po nocy odpalał zawsze idealnie.

Użyłem środka do czyszczenia wtrysków Atomex multi cleaner. 250ml rozcieńczyłem z ropą, tzn dolałem drugie tyle.

Ku mojemu zaskoczeniu pomogło. Odpala idealnie a korekty sie poprawiły. tzn wszystkie sie zmniejszyły. Próby przelewowej nie robiłem ale chyba już nie trzeba.

Także wszystkim niedowiarkom co do takich specyfików mówie że jednak działa.

**Netoper** · 27-04-2018 17:51

Zamieszczone przez mwok

Także wszystkim niedowiarkom co do takich specyfików mówie że jednak działa.

Ale przecież to normalne, że do diesla trzeba dodawać i antywilgociowe środki i czyszczące i smarujące, żeby zapobiegać problemom z układem zasilania.

**mwok** · 27-04-2018 18:19

Zamieszczone przez Netoper

Zamieszczone przez mwok

Także wszystkim niedowiarkom co do takich specyfików mówie że jednak działa.

Ale przecież to normalne, że do diesla trzeba dodawać i antywilgociowe środki i czyszczące i smarujące, żeby zapobiegać problemom z układem zasilania.

Przez 7 lat nic nie dodawalem i żadnego problemu nie było.
Napisałem to bo mam nadzieję że komuś pomogę.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

**Netoper** · 27-04-2018 18:35

Zamieszczone przez mwok

Przez 7 lat nic nie dodawalem i żadnego problemu nie było.

No a jakbyś dodawał to by nie było teraz

Zamieszczone przez mwok

dłużej odpala jak zostawię go np pod sklepem i wrócę po zakupach - 20-30 min. Znacząco dłużej. Trochę jak by nie miał paliwa.

Obecne silniki to nie jest konstrukcja starego merola że frytury nalałeś i jechał jakby nic, oprócz smrodku placków ziemniaczanych

Przy obecnych obecnych konstrukcjach wystarczy mocniej zasiarczonej ropy nalać i zaczyna się proces degradacji, tworzenie się jakichś nalotów, i dlatego mało kto nie dodaje jakichś dodatków, a jak ktoś nie dodaje no to i skraca żywotność układu zasilania i później objawy takie jak u Ciebie, sugerujące ...regenerację układu wtryskowego. A tu się okazuje, że nie było wykonywanych czynności które powinno się stosować przy dieslu.

Nawet jest od ładnych paru lat przyklejony temat o dbaniu o układ zasilania
http://mondeoklubpolska.pl/showthrea...zyszcz%C4%85cy

**mwok** · 27-04-2018 19:07

nie jest do końca prawda to co mówisz.Mój kolega przejechał 300 tys dopiero padły mu wtryski. Może przejechał by 400 gdyby dodawał a może i nie. to wróżenie z fusów.
Problem jest raczej taki że ostatnio dodaje się więcej biokomponentów i to one zapychają wtryski a nie czysta ropa taka jak "kiedyś".
Mój znajomy nalał biopaliwa do nagrzewnicy i się zatkała na amen. A na oleju opałowym było wszystko ok.

**Netoper** · 27-04-2018 19:19

Zamieszczone przez mwok

Może przejechał by 400 gdyby dodawał a może i nie. to wróżenie z fusów.

Raczej nie wróżenie, nawet na Twoim przykładzie patrząc

jakbyś wcześniej lał to teraz nie byłoby stresu.
Inna sprawa że i na gwarancji przy 10tyś potrafiły wtryski padać, ale i są egzemplarze jak Twój kolega że 300 tyś.
W mondkach przy niedbaniu o układ to przy 200tyś zasilanie klęka. Fakt, nie jest to w sensie że 100% mondków tak ma, ale dodając uszlachetniacze, oraz (szczególnie przed zimą dodatki antyparafinowe i antywilgociowe, krzywdy silnikowi nie zrobisz, a masz pewność że w razie jakiegoś problemu nie jest to wina zaniedbania.

**mwok** · 27-04-2018 19:22

teraz będę stosował, bo ten środek naprawdę zdziałał cuda

**Netoper** · 27-04-2018 19:40

Zamieszczone przez mwok

ten środek naprawdę zdziałał cuda

Na tacę daj

że to tylko był brud, bo pad pompy czy wtrysków to mocne szarpnięcie z portfela.
Z tym że to jest rasowy środek czyszczący, więc na co dzień nie ma co stosować bo może zaszkodzić bo przykładowo za sucho będą miały iglice we wtryskiwaczach. Raz w roku nie zaszkodzi.
Natomiast na co dzień dolewać coś smarującego, antyparafinowego, antywilgociowego, wtedy i w zbiorniku pozbędziesz się niepotrzebnych "dodatków" a pompa i wtryskiwacze będą zadowolone że coś je natłuszcza i nie jest to siarka z wilgocią

**mwok** · 27-04-2018 19:50

Zastanawiam się raczej nad wyjęciem wtrysków i umyciu końcówek w myjce ultradźwiękowej. Tak bez rozbierania.
Na co dzień robię bardzo małe przebiegi i coś czuje że są zawalone.