Odpala dobrze a po kilometrze gaśnie

**jacabart** · 19-12-2009 12:43

Mam problem z MKIII bo udało mi się go odpalić bez najmniejszego problemu i po przejechaniu około 1 kilometra zaczęła mrugać kontrolka świec żarowych a potem kontrolka silnika i samochód zgasł. Odpaliłem go bez problemu kontrolka świec zgasła natomiast silnika pali się ciągle i znowu po jakimś kilometrze samochód zgasł i tak dalej. Mam pytanko czy ktoś ma pomysł co to może być? Może to tylko zamarznięta ropa bo jest -12 stpni a może coś innego.
Dodam jeszcze że to diesel 2,0 tdci z 2005 kombi.
Pozdrawiam

**GoogleAds** · 19-12-2009 12:43

**radekkaras** · 19-12-2009 12:52

Gdzie tankowałeś ostatni bak????

**jacabart** · 19-12-2009 12:54

BP

**radekkaras** · 19-12-2009 13:02

Napisze Ci tak kiedyś miałem taki problem po zatankowaniu na BP w Nowym Sączu.Czyszczenie układu mnie uratowało.
ale na początek wstaw auto do grzanego garażu a błąd silnika i tak bedziesz musiał skasować

**sd123** · 19-12-2009 15:26

mam to samo
zawsze tankuję na SHELLu, wczoraj z 8x musiałem się zatrzymywać wracając z pracy (5 km), pojechałem na STATOIL, dolałem jakiegoś czegoś STP i wlałem do pełna (ok 1/2 baku) zimowej ropy, przejechałem trochę i przeszło,
juz zadowolony, dziś siadam niecały km i ZONG.
od nowa ...
mam pełniusi bak i nie mam pojęcia co wydumać
chyba do wiosny trza będzie czekać .. mać

jakubu18 · 19-12-2009 15:35

U nas podobnie. Dzisiaj auto sobie zgasło a przy okazji brak ciągu. Mam nadzieje że to nic poważnego i auto będziemy mieć na święta.

**Lukasz123** · 19-12-2009 16:05

jak ci samochód nie "ciagnie" to zamarzło ci paliwo w filtrze paliwa musisz wymienić też tak miałem rok temu w escorcie 1.8D do 2.3tys obr i wyżej brakowało mu paliwa

**romex9** · 19-12-2009 20:23

Zamieszczone przez jacabart

Mam problem z MKIII bo udało mi się go odpalić bez najmniejszego problemu i po przejechaniu około 1 kilometra zaczęła mrugać kontrolka świec żarowych a potem kontrolka silnika i samochód zgasł. Odpaliłem go bez problemu kontrolka świec zgasła natomiast silnika pali się ciągle i znowu po jakimś kilometrze samochód zgasł i tak dalej. Mam pytanko czy ktoś ma pomysł co to może być? Może to tylko zamarznięta ropa bo jest -12 stpni a może coś innego.
Dodam jeszcze że to diesel 2,0 tdci z 2005 kombi.
Pozdrawiam

Witam
dzisiaj miałem to samo,wymieniłem filtr paliwa i jest ok

**trzy_kawki** · 20-12-2009 12:48

wczoraj miałem to samo ,pojechałem do Złotoryji bez problemu - 17 na dworze,wieczorem wracamy do bolesławca jakieś 10 km do celu zapaliła się sprężynka i zaczeła migać po chwili auto zgasło,zapalił bez problemu,po 2 km to samo znowu zapalił bez problemu i tak jeszcze ze trzy razy ,do migającej sprężynki migającej dołączyła kontrolka silnika,dojechałem bez problemu odpalając po drodze silnik,na mieście sprężynka zgasła ale silnika pali się ciągle,na parkingu zgasiłem auto i po chwili odpaliłem bez problemu ,tylko ten "silnik" ciągle się pali,zaraz się przejadę i zobaczę ,dzisiaj dzisiaj trochę cieplej -7 to mundek 2005 rok 2.0 tdci 130 km, jutro mam jechać do pracy 60 km i nie wiem czy tak można jeżdzić jeśli to jakiś błąd silnika,silnikiem nie trzęsie ani nie kopci mam go rok i zrobiłem bez problemu 40000 teraz ma 175000 przebiegu,

**romex9** · 20-12-2009 13:41

Zamieszczone przez trzy_kawki

wczoraj miałem to samo ,pojechałem do Złotoryji bez problemu - 17 na dworze,wieczorem wracamy do bolesławca jakieś 10 km do celu zapaliła się sprężynka i zaczeła migać po chwili auto zgasło,zapalił bez problemu,po 2 km to samo znowu zapalił bez problemu i tak jeszcze ze trzy razy ,do migającej sprężynki migającej dołączyła kontrolka silnika,dojechałem bez problemu odpalając po drodze silnik,na mieście sprężynka zgasła ale silnika pali się ciągle,na parkingu zgasiłem auto i po chwili odpaliłem bez problemu ,tylko ten "silnik" ciągle się pali,zaraz się przejadę i zobaczę ,dzisiaj dzisiaj trochę cieplej -7 to mundek 2005 rok 2.0 tdci 130 km, jutro mam jechać do pracy 60 km i nie wiem czy tak można jeżdzić jeśli to jakiś błąd silnika,silnikiem nie trzęsie ani nie kopci mam go rok i zrobiłem bez problemu 40000 teraz ma 175000 przebiegu,

witam
Wczoraj miałem identyczne objawy wymiana filtra paliwa ,zamarzł i nie dawał tyle paliwa ile potrzebował i dzisiaj po nocy odpalił bezproblemowo
odłącz akumulator na 30 min może skasuje bład i nie bedzie się palił
choc wydaje mi się bez kompa się nie obejdzie.

pozdrawiam

**daniellomasa** · 20-12-2009 13:51

dokładnie może być filtr paliwa i przyłapało

**trzy_kawki** · 20-12-2009 15:18

właśnie wróciłem wszystko w normie kontrolki już się nie palą,musiało chyba gdzieś paliwo przymarznąć tankowałem wczoraj na statoil w bolesławcu ,wrócę chyba do shella,zobaczę jutro jak będę do pracy rano jechał,Jacabart napisz co z twoim autkiem.

**jacabart** · 20-12-2009 16:42

Wczoraj wlałem na pełny bak ćwiartkę denaturatu i przejechałem około 20 km i odziwo nie zgasł ani razu i nie tracił mocy niestety dzisiaj znowu jest to samo. Nie wlewam więcej denaturatu bo mój mondek będzie jeździł zygzakiem. Jutro wymienię filterek paliwa i zobaczymy co i jak. Dam znać jutro czy pomogło

**piotrekbb** · 20-12-2009 16:48

Filtr to podstawa , zawsze trzeba wymienić przed zimą.

**romex9** · 20-12-2009 17:06

Zamieszczone przez jacabart

Wczoraj wlałem na pełny bak ćwiartkę denaturatu i przejechałem około 20 km i odziwo nie zgasł ani razu i nie tracił mocy niestety dzisiaj znowu jest to samo. Nie wlewam więcej denaturatu bo mój mondek będzie jeździł zygzakiem. Jutro wymienię filterek paliwa i zobaczymy co i jak. Dam znać jutro czy pomogło

od silnika Ci się filtr ogrzał i było ok a po nocy znowu filtr złapało i lipa
mi też po krótkie jeździe wszystko wróciło do normy,ale nie czekałem
tylko szybka wymiana filtra V-power do pełna i dziś rano -17 i odpalił
bez problemu.
pozdrawiam

**Bajek** · 20-12-2009 18:09

Mam podobnie:
http://www.mondeoklubpolska.pl/modul...wtopic&t=73715

Jeżeli ktoś ma ELMa, to niech odczyta błędy. Jeżeli będą takie same, to jednoznacznie zamarza paliwo i komp wyłapuje, że jest za mała dawka.

**fuel111** · 20-12-2009 18:21

Niestety to wszystko jest winą Stacji Paliw. Nie ma na to rady dopiero wzięli się za wymianę paliwa na zimową. Coż kasować błędy i dolać MIXOLU. Tak, tak starego poczciwego MIXOLU Silniczek zapala się najczęściej z powodu przycięcia zaworka zwrotnego - bo wtryski nie radzą sobie z odbiorem ropy z listwy. I zawsze jest tak, że sprężynka i w końcu silniczek

**Bajek** · 20-12-2009 18:22

Oj z mixolem to chyba przesadziłeś. Jest taki zimowy dodatek STP do CR o ile się nie mylę.

**fuel111** · 20-12-2009 18:28

Nie Bajek nie przesadziłem - i nie chodzi mi o polepszenie parametrów krzepliwości tylko o uratowanie (niedopuszczenie) do przytarcia wtryskiwaczy.

**piotrekbb** · 20-12-2009 18:35

Panowie proponuje test - wystawcie na noc na balkon dwa kileiszki ON jeden z normalnym drugi już dodatkiem przeciw zamarzaniu.
Rano ten bez dodatku nawet z dobrej stacji jest dużo gęściejszy.
Zawsze zima leje dodatek nawet jeśli tankuję na dobrych stacjac np.w Austrii

Pamiętajcie,że ropka leci cieniutkimi przewodami i tam szybciej gęstnieje lub nawet zamarza.