czy warto?

**chycek2** · 05-01-2011 14:35

Witam wszystkich,koledzy co prawda nie jestem na kupnie mkIII ale moją uwagę przykuła taka sztuka.Jak na ten rok to cena jest atrakcyjna.Co sądzicie,z góry dziękuje za wypowiedzi.

http://moto.allegro.pl/ford-mondeo-l...393029406.html

**GoogleAds** · 05-01-2011 14:35

**Pablo81** · 05-01-2011 14:45

ciekaw jestem gdzie jest haczyk?

no i przy przebiegu 0 chyba brakuje

**eMJot** · 05-01-2011 14:52

on już był na forum

rustin · 05-01-2011 16:05

jakby był dobry to już dawno by go nie było na allegro

**chycek2** · 05-01-2011 16:12

Rozmawiałem z gościem i mówi że autem jeździ mama i auto jest za duże dla niej.Sprowadzone chyba z Belgi.No i stara śpiewka że nie ma nic do roboty.Nie wiem coś jest nie tak,jak się dogrzebiecie do jakiś tematów które o nim już były to dajcie znać.

**berater** · 05-01-2011 16:22

To musi być straaaaaaaaaaszna mina.
Wgląda na model 2006.
Taki samochód sprowadzony z Niemiec, jeśli ma jeszcze jakiekolwiek walory użytkowe musi kosztować grubo więcej.

**kris2k** · 05-01-2011 17:25

Jasne, mama sobie sprowadziła z Niemiec igiełkę V6, pewnie też od jakiejś starszej niemki lub dziadka z Wermachtu. Wzięła kombi z dużym i mocnym silnikiem bo jak to każda mamuśka lubi czasem przycisnąć a kombi z hakiem jest idealne na zakupy. Niestety ciężko nim przed marketem zaparkować więc postanowiła auto ładnie umyć i wystawić za grosze na sprzedaż. Lub też moc już jej nie zadowala. Pewnie sprzeda i sprowadzi Imprezę.
Odpuść i uwierz, okazji nie ma...

rustin · 05-01-2011 17:29

Zamieszczone przez kris2k

Odpuść i uwierz, okazji nie ma...

no co ty

tak poważnie to do niektórych to chyba nigdy nie dotrze

a potem ford g... wort

**Voytaz** · 05-01-2011 17:39

Za tanio jak na ten rok i ten silnik, szukałem dokładnie tego rocznika z tym silnikiem, oglądałem dwa samochody w ok 20tys zł i i tak coś nie dawało mi spokoju, tutaj foty robione telefonem i tak jak koledzy wyżej zauważyli, dobra mamuśka musi być, jak jeździ v6 w kombi i co, znudził jej się po chwili bo jest za duży?

Na taki samochód trzeba szykować powyżej 20tys zł.

**olopomorskie** · 05-01-2011 18:15

no ja bym jechal i w ASO go sprawdzil wtedy dalej rozmawial cena swietna jak na ten rocznik. warto zainwestowac te 300zl za calkowity przeglad auta jesli jest sie w miare zdecydowanym ja bym jeszcze prosil o jakies inne zdjecia i nie robione telefonem

rustin · 05-01-2011 19:18

chcecie się założyć że to padaka ?

**kris2k** · 05-01-2011 20:57

Zdjęcia jakie by nie były nie pokażą co w silniku siedzi

A po zakupie nagle zaczęło by przybywać nowych postów w dziale Duratec V6

Usunięty · 05-01-2011 21:05

jak jesteś "kaskader" zadzwoń do gościa i zapytaj czy zwróci Ci za paliwo i przegląd jeśli coś wyjdzie nie tak - skoro to igiełka

Dodano po 28 sek.:

swoją drogą wystrzegam się ogłoszeń typu igiełka, nic nie puka i nie stuka, itd.

**kris2k** · 05-01-2011 21:12

Nie no, w całym tym gąszczu zdażają się też i dobre sztuki. Ale zazwyczaj nie są to sprowadzone auta - jak ktoś sobie sprowadza to na pewno go nie sprzedaje, a jak sprowadza na handel to najważniejszy jest ładny wygląd i jak najniższa cena a więc największy zysk: czyli trochę szpali, trochę lakieru, plerka, pucha plaka do środka, motodoktor do silnika i do żyda. A już na pewno jak ktoś ma na sprzedaż dobry zadbany egzemplarz nie sprzedaje go za okazyjną cenę. I kto się do tej prawdy nie zastosuje zawsze trafi na minę. Taka jest niestety bolesna prawda.

Tak więc mój apel do wszystkich: nie łudźcie się że Wy jako jedyni wychwyciliście jedyną mega okazję, super zadbaną sztukę za okazyjną cenę i wystarczy wrzucić link a forumowicze utwierdzą Was w doskonałym wyborze.

**Pablo81** · 05-01-2011 22:18

Zamieszczone przez kris2k

Nie no, w całym tym gąszczu zdażają się też i dobre sztuki. Ale zazwyczaj nie są to sprowadzone auta - jak ktoś sobie sprowadza to na pewno go nie sprzedaje, a jak sprowadza na handel to najważniejszy jest ładny wygląd i jak najniższa cena a więc największy zysk: czyli trochę szpali, trochę lakieru, plerka, pucha plaka do środka, motodoktor do silnika i do żyda. A już na pewno jak ktoś ma na sprzedaż dobry zadbany egzemplarz nie sprzedaje go za okazyjną cenę. I kto się do tej prawdy nie zastosuje zawsze trafi na minę. Taka jest niestety bolesna prawda.

Tak więc mój apel do wszystkich: nie łudźcie się że Wy jako jedyni wychwyciliście jedyną mega okazję, super zadbaną sztukę za okazyjną cenę i wystarczy wrzucić link a forumowicze utwierdzą Was w doskonałym wyborze.

**Speedo** · 05-01-2011 23:36

widac przecie ze to pomieszczenie w ktorym stoi to lakiernia - gladka zlewana wodo posadzka, wyciag na scianie, instalacja pod sprezone - odwineli go gdzies z drzewa, nie do konca sie udalo i sprzedaja teraz piekny i blyszczacy

**Pablo81** · 05-01-2011 23:38

eee chyba to myjnia je

**olopomorskie** · 06-01-2011 09:22

troszke tam za czysto jak na lakiernie na moje to myjnia reczna tez mamy taka u siebie osobna brama, czysto i pachnaco

**chycek2** · 06-01-2011 11:24

Dzięki za wypowiedzi koledzy,nie chodzi o to że jestem przypalony tylko sami widzicie że cena auta jak za ten rok jest ok.Wyleczyłem się już z takich super okazji a na pewno w takiej odległości.Dwa lata temu pojechałem po taką super okazje do Piaseczna pod Warszawe,a jestem z Zakopca.Gościu był konkret,auto też wyglądało ok byliśmy umówieni na przegląd w fordzie.
Było super dopóki nie otworzyłem maski i nie zacząłem gmerać.Zatarte rolki,bagnet od oleju tak zapieczony że nie dało się go wyciągnąć,płynu w chłodzeniu prawie nie było a sam mówił że fałki nnie lubią być przygrzewane i trzeba tego pilnować.Usterek było sporo a on ciągle mydlił mi oczy super zadbaną skórą.Oczywiście wróciłem z niczym.Żałuje tylko że jak zadzwonił do mnie za dwa dni że wszystko zrobione,powiedziałem mu że mam juz auto a mogłem się z nim umówić teraz w Zakopcu.Przejechał by sie teraz on za frajer,no coż mądry po szkodzie

pozdrawiam wszystkich.