+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
-
22-02-2012 21:42 #1
- Imię
- Piotr
- Model
- MK III kombi
- Silnik
- diesel 2.0 TDCI
- Od
- 08 Feb 2010
- Mieszka w
- Radom
Regeneracja rozrusznika MOTORCRAFT do silnika benzynowego (opis na podst silnika 1.8)
Do regeneracji potrzebujemy:
- Bendiks
- Tulejki, szt.3
- Szczotki, najlepiej szczotkotrzymacz (szczotki są zgrzewane)
- Opcjonalnie elektromagnes (automat) rozrusznika
- Klucz torx T20
- Klucz „13”
- Klucz „8”
- Klucz „5” lub „5,5” (nieustalone) lub szczypce uniwersalne, potocznie zwane kombinerkami
- Płaski wkrętak (nie za duży)
- Młotek
- Wiertarka
- Imadło (może być nieduże)
- Rozrusznik
- Opcjonalnie piwo (ilość zależy od osoby dokonującej regeneracji)
Zaczynamy:
Wyjmujemy rozrusznik z auta. Wygląda tak:
Kluczem „13” odkręcamy nakrętkę na automacie (elektromagnesie)
i odłączamy przewód.
Następnie kluczem torx T20 odkręcamy dwie śruby mocujące elektromagnes
Teraz zdejmujemy z zaczepu automat. Nie można ciągnąć na siłę, gdyż elementy zaczepu są wykonane z tworzywa. Trzeba trzpień lekko podnieść do góry, aby wysunąć z dźwigni bendiksa. Tak to wygląda po demontażu:
Sprawdzamy, czy trzpień elektromagnesu chodzi równo. Można psiknąć jakimś smarem w sprayu.
Teraz kluczem „8” odkręcamy dwie śruby trzymające całość
Teraz „rozciągamy” rozrusznik jedną ręką trzymając część aluminiową z mechanizmem bendiksa, drugą trzymając stalową część z wirnikiem. Robimy to bez gwałtownych szarpnięć, płynnym, zdecydowanym ruchem.
Ukaże się nam taki widok:
Przy rozpoławianiu trzeba uważać, aby nie wypadła mała kulka (lubi zginąć).
Usunąłem zębatki dla lepszej widoczności.
Zdejmujemy koła zębate oraz wyciągamy kulkę.
Wyjmujemy gumę blokującą dźwignię bendiksa
Teraz wyciągamy cały mechanizm z obudowy, zwracając uwagę na podkładkę (ochronę zabezpieczenia) zaznaczoną strzałką.
Zdejmujemy ją, następnie zdejmujemy półpierścień zabezpieczający (lub jak kto woli oporowy)
Ja do tego celu użyłem małego imadła oraz młotka. Oparłem końce pierścienia szczęki imadło i delikatnymi puknięciami w ośkę spowodowałem jego zsunięcie się.
UWAGA: zabezpieczenie sprężynuje i może wystrzelić w każdym kierunku
Zabezpieczenie wygląda tak:
Zdejmujemy bendiks z ośki, delikatnie podważamy ramiona dźwigni (wykonane z tworzywa, trzeba uważać, aby nie połamać) i zdejmujemy z zaczepów
Wyciągamy z pudełka nową część i zakładamy dźwignię. Nie ma znaczenia jak założymy, dźwignia jest symetryczna. Odkładamy na bok i zabieramy się do wymiany tulei w przekładni.
Najpierw zdejmujemy zabezpieczenie, uważając aby nie wystrzeliło i zginęło.
Teraz rozbieramy wszystko
Z elementu plastikowego delikatnie wybijamy tulejkę
Wciskamy (nie wbijamy, element wykonany z tworzywa może pęknąć) nową tulejkę. Z braku prasy wykorzystałem imadło i nasadkę odpowiedniej średnicy. Należy wciskać z wyczuciem, aby doszła do końca, ale żeby nic nie pękło.
Składamy całość, pamiętając o założeniu zabezpieczeń i nasmarowaniu kół zębatych. Smaru nie za dużo, gdyż będą spore opory.
Możemy przystąpić teraz do wymiany tulei (element w czerwonym zaznaczeniu) w korpusie aluminiowym (nazywam to głowicą).
Jest z nią kłopot, gdyż nie można tulejki wybić. Należy ją wyciągnąć. Ponieważ jest na wcisk, to jest z tym problem (chyba, że ktoś zrobi sobie mały ściągacz).
Do usunięcia wykorzystałem wiertarkę. Rozwierciłem ostrożnie tulejkę w taki sposób, aby została ścianka grubości ok. 0,5 - 1,0 mm. Następnie przy pomocy wkrętaka płaskiego i młotka wykruszyłem pozostałości. W zwolnione w ten sposób miejscu wciskamy nową tulejkę.
Składamy cały mechanizm i zabieramy się do drugiej części rozrusznika.
Wyjmujemy metalową osłonę
Teraz możemy resztę rozebrać na dwa sposoby. Zdjąć dekiel z tyłu razem ze szczotkotrzymaczem lub odkręcić dwie śruby
i zdjąć sam dekiel.
Ja zastosowałem ten drugi sposób.
Wyciągamy wirnik i szczotkotrzymacz.
Ponieważ komutator będzie zasyfiony, a czasem porysowany, to czyścimy drobnym papierem ściernym. Ja użyłem o gradacji 150. Następnie czyścimy rowki komutatora ze wszelkiego brudu i pyłu.
Teraz przystąpimy do wymiany tulei w deklu (tylnej pokrywie)
Schemat podobny do tego z głowicy. Tuleję należy wyciągnąć, brak możliwości wybicia. Różnica jest taka, że deklu jest łatwiejszy dostęp. Znowu użyłem wiertarki, a później wkrętaka i młotka.
Wciskamy nową tulejkę z wyczuciem.
Zakładamy nowy szczotkotrzymacz na wirnik (metodę trzeba opracować samemu, nie jest to łatwe, gdyż mamy cztery szczotki, a dwie ręce) i razem z wirnikiem wkładamy w korpus. Trzeba uważać przy wkładaniu, gdyż magnesy potrafią silnie pociągnąć wirnik i szczotki mogą zsunąć się z wirnika.
Teraz przykręcamy dekiel. Możliwa jest tylko jedna pozycja, więc nie mamy czym się martwić.
Resztę składamy w kolejności odwrotnej niż na początku.
Przy składaniu nie zapominamy o nasmarowaniu części przekładni, oraz bendiksa (ma się lekko przesuwać).
UWAGA: Nie smarujemy tulei. Wykonane są ze spieków samosmarujących.
Po skręceniu rozrusznika sprawdzamy czy całość obraca się w miarę lekko. Jeśli przy pomocy wkrętaka, próbując obracać zębatkę bendiksa nie możemy przekręcić wirnika, to należy zdjąć pokrywę tylną bardzo delikatnie wcisnąć tulejkę. Trzeba robić to bardzo ostrożnie, gdyż liczy się każda część milimetra. Zbyt duże wciśnięcie tulejki spowoduje powstanie niepożądanych luzów wzdłużnych wirnika.
Jeśli cały mechanizm obraca się w miarę lekko, sprawdzamy działanie rozrusznika. Podłączamy do akumulatora (można wykorzystać przewody rozruchowe) – minus na obudowę, plus do wolnej śruby elektromagnesu (automatu). Wkrętakiem lub innym metalowym przedmiotem zwieramy małą śrubkę z plusem. Bendiks ma wyskoczyć do przodu, wirnik ma się kręcić. Podczas pracy rozrusznika bendiks nie może się cofnąć, ani skakać (napięcie na akumulatorze musi być powyżej 10V). Jeśli taki objaw wystąpi, to należy wymienić elektromagnes (automat).
Jeśli wszystko jest tak jak należy, to montujemy rozrusznik do auta.
Całkowity czas regeneracji w moim wykonaniu wyniósł 1,5 godziny. Możliwe, że ktoś zrobi to szybciej. Mnie się nie spieszyło.
Podczas całej pracy popijamy piwko, aby gładko i przyjemnie nam się pracowało.Był Kadet, Ibiza I, Orion, Mondek MK I i obecnie Mondek MK III
-
22-02-2012 21:42 # ADS
-
23-02-2012 00:23 #2
Dziadulek
- Imię
- Stanisław
- Model
- Mondeo Mk V
- Silnik
- 1,5TDCi 120 KM
- Opis
- Hatchback Ambiente 2016
- Od
- 05 Apr 2009
- Mieszka w
- Jastrzębie Zdrój
Najprościej rozeprzeć szczotki w szczotkotrzymaczu kiedy jest na zewnątrz wkładając między szczotki rurkę plastikową o średnicy zewnętrznej nieco większej od średnicy komutatora-dobrze sprawdza się nakrętka z butelki od oleju.Wtedy nasuwając szczotkotrzymacz na komutator rozpórka szczotek zostaje wypchnięta na zewnątrz a szczotki osiadają na komutatorze.
-
23-02-2012 11:34 #3
- Imię
- Piotr
- Model
- MK III kombi
- Silnik
- diesel 2.0 TDCI
- Od
- 08 Feb 2010
- Mieszka w
- Radom
Dobra metoda, na to nie wpadłem
Był Kadet, Ibiza I, Orion, Mondek MK I i obecnie Mondek MK III
-
27-02-2012 14:15 #4rustinGość
Czy tulejki kupowałeś w jakimś zestawie do regeneracji rozrusznika w mk3 czy po prostu dobierałeś jakoś?
-
27-02-2012 15:34 #5
- Imię
- Piotr
- Model
- MK III kombi
- Silnik
- diesel 2.0 TDCI
- Od
- 08 Feb 2010
- Mieszka w
- Radom
Poszedłem do sklepu przy punkcie regeneracji rozruszników i zakupiłem potrzebne mi części. Podałem tylko nr rozrusznika i podali mi wszystko co potrzebne. Także tulejki miałem gotowe na wymiar.
Był Kadet, Ibiza I, Orion, Mondek MK I i obecnie Mondek MK III
-
28-02-2012 00:10 #6rustinGość
Możesz wrzucić,numery,wymiary itd ?
-
28-02-2012 01:23 #7
- Imię
- Piotr
- Model
- MK III kombi
- Silnik
- diesel 2.0 TDCI
- Od
- 08 Feb 2010
- Mieszka w
- Radom
Niestety nie mogę, bo tych danych nie posiadam. Zapomniałem złapać wymiar przed montażem, teraz umarł w butach. Numerów części też nie mam, bo mnie nie interesowały. Ja podałem tylko nr rozrusznika, facet pogrzebał w kompie i wszystko wiedział.
Był Kadet, Ibiza I, Orion, Mondek MK I i obecnie Mondek MK III
-
17-05-2012 08:18 #8
- Imię
- Paweł
- Model
- MKIII
- Silnik
- 2.0 145 KM
- Opis
- +LPG
- Od
- 16 Sep 2005
- Mieszka w
- Tomaszow Mazowiecki
a te tulejki nie zachowywalyby sie lepiej gdyby material z ktorego sa zrobione zostal "nasaczony" jakims olejem?
osobiscie bralem taka tulejke na kciuk wlewalem w srodek olej przykrywalem drugim palcem i sciskalem - w efekcie olej pojawial sie na zewnetrznych sciankach tulei a sam rozrusznik przestal sprawiac problemy
-
17-05-2012 11:42 #9
- Imię
- Piotr
- Model
- MK III kombi
- Silnik
- diesel 2.0 TDCI
- Od
- 08 Feb 2010
- Mieszka w
- Radom
Może i tak, ale jak podgrzałem trochę te tulejki to robiły się mokre, także nie ma takiej potrzeby. Rozrusznik kręci do tej pory jak głupi.
Był Kadet, Ibiza I, Orion, Mondek MK I i obecnie Mondek MK III
Podobne wątki
-
[Duratec] schemat,opis silnika 2,5 v6
By mk3 v6 in forum Silnik - Duratec V6Odpowiedzi: 1Ostatni post / autor: 16-01-2012, 22:56 -
[MkI] Opis pinów sterownika silnika
By kaz in forum ElektrykaOdpowiedzi: 6Ostatni post / autor: 28-12-2010, 22:13 -
[Zetec]Mk I 2.0 automat-obroty silnika a wymiana rozrusznika
By MORRISSON in forum Silnik - Zetec, Duratec rzędowy, 1.8 SCIOdpowiedzi: 12Ostatni post / autor: 17-05-2010, 14:58 -
[TD MkII] Mycie silnika w okolicach rozrusznika
By tjsz in forum Silnik - DieselOdpowiedzi: 8Ostatni post / autor: 28-08-2009, 09:41 -
Mycie silnika benzynowego
By daro in forum Silnik - Zetec, Duratec rzędowy, 1.8 SCIOdpowiedzi: 18Ostatni post / autor: 20-04-2006, 09:45